×
Subskrybuj newsletter
propertydesign.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
REKLAMA
×

Szukaj w serwisie

4 Design Days: Najbardziej ekologiczny budek to ten, który nie powstał

  • Autor: PropertyDesign.pl
  • 28 sty 2022 16:00
  • Aktualizacja: 28 sty 2022 16:17
4 Design Days: Najbardziej ekologiczny budek to ten, który nie powstał
Sesja 4DD „Zielona transformacja na rynku nieruchomości w Polsce” .

Ekologiczny budynek to taki, który sprzyja naturze, przyrodzie lub nawet ją naprawia. Tymczasem, budując żelbetowe i szklane biurowce, tak naprawdę degradujemy środowisko - powiedziała podczas sesji 4DD „Zielona transformacja na rynku nieruchomości w Polsce” Agnieszka Kalinowska-Sołtys, architekt, partner, członek zarządu APA Wojciechowski.

REKLAMA

- Gdy słyszę o ekologicznym budynku biurowym, to mam dreszcze, bo nie ma takiego. Każdy budynek ma olbrzymi ślad węglowy i jest bardzo szkodliwy dla środowiska. Sumarycznie, gdy policzymy ilość gazów cieplarnianych wyemitowanych przez budynki, to zobaczymy, jak olbrzymie to są liczby, które w dodatku bardzo niepokojąco rosną - powiedziała podczas sesji 4DD „Zielona transformacja na rynku nieruchomości w Polsce” Agnieszka Kalinowska-Sołtys, architekt, partner, członek zarządu APA Wojciechowski.

Przypomniała, że wszystkie wyemitowane gazy cieplarniane do atmosfery, liczone jako GWP, czyli Global Warming Potential, który przeliczamy na ekwiwalent dwutlenku węgla, przyczyniają się do tego, że zwiększamy warstwę gazów cieplarnianych, przyspieszając bardzo niebezpieczne zmiany klimatyczne.

- Dlatego, jeżeli ktoś mówi o ekologicznych budynkach, to ja nie rozumiem tego pojęcia. Dla mnie ekologiczny budynek to taki, który sprzyja naturze, przyrodzie lub nawet ją naprawia. Tymczasem, budując żelbetowe i szklane biurowce, tak naprawdę degradujemy środowisko. Wszystko, co robimy wiąże się z emisją gazów cieplarnianych i to jest największy problem na świecie – zauważa Agnieszka Kalinowska-Sołtys.

Dodaje, że wcale nie produkcja plastiku, mimo że podobno nie już żadnej plaży na świecie bez drobinek plastiku zmieszanych z piaskiem, ale właśnie globalne ocieplenie jest największym problemem na świecie. Przez niego pędzimy w stronę katastrofy.

- Dlatego, gdy mówimy, że robimy coś ekologicznie, a tak naprawdę zwiększamy emisję z roku na rok, to dla mnie to jest greenwashig, czyli klasyczna ekościema – przyznaje Agnieszka Kalinowska-Sołtys.

Jednym słowem: najbardziej zielony budynek, to ten, który nie powstał. Problem polega na tym, że nie możemy przestać budować, bo jest nas coraz więcej.

Podobał się artykuł? Podziel się!


Rekomendowane dla Ciebie