×
Subskrybuj newsletter
propertydesign.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
REKLAMA
×

Szukaj w serwisie

Bytom przejął teren dawnego Szybu Południowego kopalni Miechowice. Będzie nowa przestrzeń rekreacyjna?

  • Autor: PAP
  • 09 lut 2022 14:05
Bytom przejął teren dawnego Szybu Południowego kopalni Miechowice. Będzie nowa przestrzeń rekreacyjna?
Bytom przejął teren dawnego Szybu Południowego kopalni Miechowice. Będzie nowa przestrzeń rekreacyjna?, fot. shutterstock

Samorząd Bytomia przejął od Spółki Restrukturyzacji Kopalń 2,3-hektarowy teren tzw. Szybu Południowego dawnej kopalni Miechowice. Ze zniszczonym w końcu II wojny światowej szybem wiąże się wciąż do końca niewyjaśniona zagadka historyczna.

REKLAMA

O podpisaniu w środę notarialnej umowy darowizny, na podstawie której bytomski samorząd przejmuje wart 1 mln zł teren na pograniczu Bytomia i Zabrza, poinformowała Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK).

"Według informacji gminy, celem przejęcia terenu jest utworzenie w mieście nowej przestrzeni rekreacyjnej, edukacyjnej i turystycznej oraz pobudzenie aktywności gospodarczej" - powiedział PAP rzecznik SRK Wojciech Jaros.

Należący do Skarbu Państwa teren dawnego szybu został przekazany gminie nieodpłatnie, co umożliwia ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. W myśl tej ustawy, aby możliwe było przekazanie majątku za darmo, musi on służyć celom publicznym.

Jak informował przed kilkoma dniami prezydent Bytomia Mariusz Wołosz, w ostatnim czasie - po wielu latach starań - rozpoczął się także proces przejmowania od Spółki Restrukturyzacji Kopalń dróg, m.in. w bytomskich dzielnicach Miechowice, Rozbark i Szombierki. "Wreszcie będziemy mogli zaplanować środki na remonty tych niezwykle zdegradowanych fragmentów dróg" - podkreślił prezydent, wskazując, iż proces przejmowania dróg od SRK jest skomplikowany i długotrwały; miasto zabiega teraz o przejęcie kolejnych fragmentów dróg.

Z szybem, którego tereny miasto przejęło notarialnie w środę, wiąże się historyczna zagadka. Według opowieści świadków, wycofujący się w 1945 r. ze Śląska niemieccy żołnierze mieli ukryć w Szybie Południowym skrzynie z nieznaną zawartością. Szyb wówczas wysadzono w powietrze, a później zasypano.

"Wokół dawnego Szybu Południowego, zasypanego przez Niemców pod koniec II wojny światowej, wciąż krąży wiele historii dotyczących dokumentów lub skarbów, które mogłyby być tam ukryte. Dotychczas nie udało się jednak sprawdzić żadnej z tych opowieści" - powiedział rzecznik SRK.

Niespełna 10 lat temu podziemny przekop w rejon zamkniętej przed laty bytomskiej kopalni Miechowice wykonywali górnicy z prywatnej kopalni Siltech w Zabrzu. Wyrobisko badano wówczas - także z użyciem kamery - pod kątem możliwego ukrycia skrzyń. Niczego jednak nie znaleziono. Działania te były prowadzone po konsultacjach z Instytutem Pamięci Narodowej.

Szyb Południowy powstał w 1911 r. jako szyb wentylacyjny ówczesnej kopalni Preussen. Zamknięto go po pożarze ponad 20 lat później, a ponownie uruchomiono w czasie II wojny światowej. W grudniu 1944 r., gdy do niemieckiego wówczas Bytomia zbliżał się front, w szybie - według niepotwierdzonych przekazów - miały być ukryte skrzynie. Wokół ich zawartości narosło wiele legend - niektóre mówią o ukrytych kosztownościach i dziełach sztuki, inne - np. o dokumentach gestapo. Mówiono o również o jeńcach, którzy mieli zostać zamordowani i pogrzebani na dnie szybu.

Sprawę ewentualnego ludobójstwa badano już - bez efektów w końcu lat 60. ub. wieku, a także po roku 2010. Dowodów uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa nie znaleziono. Nie natrafiono także - w toku późniejszych prac prowadzonych przez prywatną kopalnię z Zabrza - na ukryte skrzynie.

Podobał się artykuł? Podziel się!


Rekomendowane dla Ciebie