W Gminie Jasienica powstały dwie tężnie solankowe. Nowe obiekty są podobne do tężni, która od blisko dwóch lat służy spacerowiczom w kompleksie rekreacyjnym Drzewiarza w Jasienicy.
"Zależy nam, aby upowszechnić ten rodzaj relaksu. Otrzymujemy sygnały od mieszkańców, że chętnie urządzają spacery wokół tężni. To nie tylko samo urządzenie z gałązkami faszyny, na których rozbijają się krople spływającej solanki, wytwarzając wokół korzystny mikroklimat. To także całe otoczenie z chodnikiem, ławkami, także stolikami w sąsiedztwie. Miejsce sprzyja relaksowi i staje się atrakcją turystyczną, bo także mieszkańcy sąsiednich miejscowości chętnie się tutaj pojawiają" - powiedział Janusz Pierzyna.
Nowe tężnie solankowe powstały przy ośrodku zdrowia w Rudzicy i na terenach rekreacyjnych w Międzyrzeczu Dolnym. Podobnie jak pierwowzór w Jasienicy mają formę sześcioboku wypełnionego faszyną. Solanka pochodzi z Zabłocia.
"Liczę, że pogoda pozwoli, aby jeszcze przed mrozami uruchomić nowe urządzenia, choćby po to, aby sprawdzić stan technicznych. W pełni będziemy cieszyć się inhalacyjnymi spacerami na początku wiosny" - powiedział wójt.
Koszt budowy tężni wyniósł ponad 517 tys. zł. Gmina Jasienica na sfinansowanie budowy otrzymała dofinansowanie w wysokości ponad 180 tys. zł z funduszy Lokalnej Grupy Działania "Ziemia Bielska".
Pierwsza tężnia w Jasienicy została otwarta latem ub.r. na terenie kompleksu rekreacyjnego klubu sportowego Drzewiarz. Solanka pochodzi z Zabłocia w pobliskiej gminie Strumień. Ma wyjątkowo duże stężenie jodu, dochodzące do 140 mg na litr. Posiada lecznicze i profilaktyczne właściwości. Razem z tężnią powstał chodnik. Ustawiono też ławki. Inwestycja kosztowała niespełna 200 tys. zł.
Tężnia lecznicze działanie zawdzięcza solankom, czyli naturalnym wodom mineralnym z dużą ilością jonów sodowych, które, spływając po pionowych ściankach, tworzą aerozol bogaty w sole o właściwościach leczniczych. Szacuje się, że godzinny seans w pobliżu tężni daje korzyści odpowiadające trzem dniom spędzonym nad morzem. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ mk/