- Warszawa była bardzo ciężko doświadczona przez historię. To jeden z powodów, dla którego niezbędne jest ożywienie okolicy ulicy Chmielnej. Przywrócimy część miasta Warszawie - tłumaczył Grant Brooker.
Jak dodaje, inwestycja w tym miejscu nie może być zamknięta na okolice. - Naszym obowiązkiem było stworzenie wyjątkowego miejsca publicznego - dodał.
Sama konstrukcja wieżowca oparta jest o dwa łuki, które ciągną się do samego szczytu. Sama bryła ma układ tarasowy.
Wśród cech projektu jest m.in. ogólnodostępne przejście przez wieżowiec do publicznego ogrodu, łączniki z tunelami do Dworca Zachodniego czy... drzewa wewnątrz budynku. Foster&Partners zaprojektowało również ceramiczne ściany. Dla najemców z kolei przewidziano olbrzymie, przeszklone, trójszybowe okna o wymiarach 2,7 na 3 metry. - Tak wielkich okien nie ma w żadnym innym biurowcu w Polsce - deklarował.