Ile potrwa biurowy boom w Warszawie i miastach regionalnych? Czy nie grozi nam „nadmuchanie bańki", szczególnie w Warszawie, gdzie mamy do czynienia z wysypem nowych projektów? - zastanawiali się uczestnicy Europejskiego Kongresu Gospodarczego podczas sesji Sektor nieruchomości komercyjnych w Polsce.
Na warszawskim rynku powierzchni biurowej trwa inwestycyjna gorączka. Deweloperzy zachęceni optymistycznymi danymi płynącymi z polskiej gospodarki, licznymi transakcjami inwestycyjnymi oraz utrzymującym się na bezpiecznym poziomie wskaźnikiem pustostanów, masowo wzięli się za budowanie i planowanie kolejnych biurowców.
Obecnie stołeczny rynek wchłania 550-600 tys. mkw. nowej powierzchni biurowej rocznie. Mniej więcej tyle ile jest aktualnie budowane w Warszawie.
Katarzyna Zawodna, prezes zarządu Skanska Property Poland uważa, że o popyt na nowo powstające biura nie należy się bać, bo rynek na pewno je wchłonie. Jej zdaniem firmy rozwijające swoją działalność w naszym kraju oczekują powierzchni dostępnej od zaraz, by mogły dalej bezpiecznie planować swoją ekspansję w naszym kraju.
- Duża podaż nowej powierzchni wpłynie jednak na czas w jakim budynek jest komercjalizowany oraz spadek stawek czynszów - zauważa Hubert Manturzyk z polskiego oddziału Aareal Banku. Szczególnie dotyczy to powstających właśnie wieżowców, w przypadku których 6-12 miesięcy na komercjalizację może okazać się niewystarczającym okresem.
- Projekt wysokościowy to duże wyzwanie dla deweloperów, choćby z tego powodu, że nie można go realizować etapami. Takiej inwestycji towarzyszą niełatwe rozmowy dotyczące komercjalizacji, bo nie zamierzamy tanio wynajmować powierzchni - tłumaczy Waldemar Lesiak ze spółki Echo Investment SA, inwestor wieżowca Q22 w Warszawie.
Dodaje, że dla najemców oprócz tak oczywistych czynników jak lokalizacja czy cena powierzchni biurowej, liczą się coraz bardziej innowacyjne technologie zastosowane przy budowie.
Wiesław Likus jeden z najbogatszych Polaków inwestujący w hotele, biurowce oraz obiekty handlowe przekonuje, że polskie społeczeństwo będzie się bogacić, a co za tym idzie więcej firm będzie chciało pracować w nowoczesnych biurowcach. Podkreśla jednak, że wiele istniejących budynków starzeje się w zastraszającym tempie. - To winna słabej jakości materiałów i pośpiechu. Na szczęście rynek zaczął sam weryfikować jakość inwestycji. Dla najemców cena oczywiście jest istotna, ale jakość powierzchni i samego budynku ma coraz większe znaczenie - mówi.
Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzająca, Colliers International dodała, że innowacyjność to również kluczowy argument dla funduszy inwestujących w nieruchomości.
Na wzroście wysokiej jakości powierzchni biurowej na pewno ucierpią właściciele starszych budynków. Jednak starzejące się nieruchomości to z kolei segment z wielkim potencjałem dla inwestycji polegających na przebudowie i modernizacji.
Dobrej koniunkturze w sektorze biurowym sprzyjają prognozy dotyczące polskiego PKB, rozwój stref ekonomicznych, a także ośrodków akademickich, które kształcą przyszłych pracowników m.in. centrów BPO.
To właśnie branża BPO w ostatnich latach napędzała popyt na nowe powierzchnie biurowe. Zdaniem uczestników sesji tak pozostanie i nie powinniśmy się obawiać nagłego odwrócenia tego trendu. Świadczy o tym fakt, iż firmy te - korzystając z dostępu do wysoko wykwalifikowanej kadry - rozwijają coraz bardziej specjalistyczne usługi w takich miastach jak Kraków, Wrocław czy Trójmiasto, a mniej skomplikowane procesy przenoszą do mniejszych ośrodków jak Rzeszów czy Olsztyn.
Założyciel, Architekt KWK Promes
Partner, Architekt Sud Architectes Polska
Współwłaściciel, Architekt Ultra Architects
Współwaściciel, Architekt Ultra Architects
Członek Zarządu, Współwłaściciel, Architekt RKW Rhode Kellermann Wawrowsky Architektura + Urbanistyka
Współwłaściciel, Architekt AD Artis Architects