
Jak tworzyć przestrzenie wypoczynku dla pracowników biur i klientów galerii? Czy pasieki i miejskie farmy zawojują polskie miasta? O tym dyskutowali paneliści sesji "Miejskie farmy, pasieki, zielone dachy – boom, który nie omija biurowców i centrów handlowych" podczas 4 Design Days.
XXI wiek może zostać zapamiętany jako wiek miasta. Tempo urbanizacji jest ogromne. Ludzkie przyzwyczajenia i oczekiwania względem tego, co powinno oferować miasto, zmieniają się. Mieszkańcy coraz częściej poszukują przestrzeni, w których mogą na chwilę zapomnieć o zgiełku miasta i zrelaksować się. Chcą mieszkać w tętniącym życiem, wielofunkcyjnym otoczeniu, zachowując równowagę między pracą a wypoczynkiem. Wpływa to na zmiany w projektowaniu przestrzeni miejskich czy obiektów komercyjnych.
Dużo zieleni i różnorodność funkcji
Jak powinna być idealna strefa wypoczynku w mieście? Czy w Polsce dobrze funkcjonują przestrzenie do wypoczynku, czy są dobre wzory do naśladowania? - Jako Ślązak podam przykład z własnego podwórka. Dla mnie bardzo ciekawy jest Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku, który przyczynia się do tego, że modernistyczne Osiedle Tysiąclecia w Katowicach, tak naprawdę typowe blokowisko, dużo zyskuje. Są tam ZOO, wesołe miasteczko, przestrzeń do rekreacji i różnych działań aktywizujących oraz zieleń - wskazał Wojciech Małecki, architekt i założyciel, Małeccy biuro projektowe.
Zdaniem Konrada Grabowieckiego, architekta, BBGK Architekci, prawdziwą rewolucją dla Warszawy były Bulwary Wiślane. Dziś nie mają konkurencji w stolicy. - Bulwary czekały na swoje otwarcie prawie przez 50 lat. To atrakcyjna przestrzeń, o tyle ciekawa, że przyciąga wszystkie pokolenia. Jest tam miejsce dla zabaw, sportu, edukacji i sztuki - nadmienił Grabowiecki.
Przykładem dobrze zaprojektowanej i rewitalizowanej przestrzeni jest też park Cytadela w Poznaniu, który powstał na dawnych fortyfikacjach. - Udało się zachować cenny starodrzew. Park jest pod ochroną konserwatorską, a cytadela jest systematycznie rewitalizowana; powstała też m.in. restauracja - opowiadała Karolina Dzięgielewska, architekt krajobrazu, Green Decor. W tym roku będzie tam jeszcze ogród wodny, a w trakcie realizacji jest też ogród miododajny - dodała.
Joanna Małecka, architekt i założyciel Małeccy biuro projektowe, mówiła, że ma wrażenie, iż każde zielone miejsce jest dziś supermiejscem. - Bo w polskich miastach cierpimy na deficyt dobrze zaprojektowanych terenów zielonych - podkreśliła.
W opinii Alicji Kuczery, dyrektor zarządzającej, Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego PLGBC, definicja strefy wypoczynku zaczęła już na dobre krążyć wokół zieleni. - Miejsca wypoczynku i rekreacji zaczęliśmy kojarzyć z miejscami zielonymi. Dostęp do natury jest instynktownie zapisany w naszym DNA, naprawdę jej potrzebujemy, bo 90 proc. życia spędzamy w budynkach - zauważyła Kuczera.
Active design i pokój do snu
Przestrzenie do wypoczynku powstają też w biurach i miejscach pracy. Jak je tworzyć, jakie są trendy?
- Sposób projektowania budynków biurowych w ostatnim czasie zmienił się. Na przykład w gdańskim kompleksie biurowym Alchemia inwestor zainwestował w duży ośrodek rekreacyjny, w tym boisko i basen - wspomniał Marcin Grzelewski, architekt, członek zarządu, APA Wojciechowski. Jak dodał, infrastruktura promująca zdrowy tryb życia i zachęcająca pracowników do aktywności to prawdziwy trend na rynku biur.
Karolina Dzięgielewska uważa, że strefy wypoczynku w miejscach publicznych powinny dawać możliwość nie tylko biernego, ale i aktywnego spędzania czasu. Zgadza się z tym Alicja Kuczera, która jako jeden z głównych trendów w projektowaniu biur wymienia tzw. active design, czyli próbę animowania ludzi, aby nie siedzieli non stop przy biurku.
Szczególnie wymagający bywa sektor IT - biura firm z tej branży wyznaczają standardy tego jak powinna wyglądać dziś przestrzeń biurowa. Są tu strefy wypoczynku, a po pracy przed obiektami odbywają się pikniki czy turnieje sportowe. - Ważne, aby takie miejsca służyły nie tylko pracownikom biurowców, ale aby integrowały mieszkańców. Trzeba je bardziej otworzyć na miasto - zauważyła Joanna Małecka.
Magdalena Filcek, Creator of the Balonodrom Project, Designer, podsumowała, że szczęśliwym i wypoczętym ludziom pracuje się lepiej. - Dzisiejsze czasy dostarczają nam za dużo bodźców, jest za dużo kolorów, za dużo hałasu, a przede wszystkim za dużo stresu. Musimy tworzyć miejsca do wypoczynku, a nawet regenerującej drzemki. Miejsca ciche, gdzie można spokojnie zasnąć. Takie oazy spokoju w centrum miasta - przekonywała.
Nowe inwestycje biurowe muszą dziś oferować coś więcej niż dobrze zaprojektowanego wnętrza. Ważna jest różnorodność funkcji i to co znajduje się przed budynkami. - Projektując kompleks biurowy Face2Face w Katowicach, deweloper Echo Investment przeprowadził badania marketingowe, kto będzie przyszłym najemcą budynku. Okazało się, że pokolenie Millenialsów. To właśnie z myślą o nich projektujemy na zewnątrz np.: akwen wodny, strefę do koszykówki, strefy chilloutu, czy strefy do pracy na zewnątrz - mówił Wojciech Małecki.
Alicja Kuczera powołując się na badania wskazała, że zapewnienie widoku z biura np. na park, a nie inny budynek, sprawia, że pracownicy efektywniej pracują. - W jednym z call center obsługa odbywała się od 7 do 12 proc. szybciej, właśnie ze względu na widok z biura - mówiła Kuczera.
Strefy wypoczynku ratunkiem dla galerii handlowych?
Zmieniają się nie tylko budynki biurowe, ale i centra handlowe. Dziś to nie tylko miejsca zakupów, ale też spotkań.
W opinii Marcina Grzelewskiego, strefy wypoczynku w galeriach trzeba lokalizować zarówno we wnętrzu, jak i na zewnątrz. Pracownia APA Wojciechowski projektowała m.in. Galerię Północną w Warszawie. - Większość dachu wykorzystaliśmy na stworzenie terenu rekreacyjnego. Co ciekawe, przebywają tam nie tylko klienci centrum, ale i okoliczni mieszkańcy - mówił Grzelewski.
Konrad Grabowiecki zwraca uwagę na wejścia do centrów handlowych i place wielofunkcyjne integrujące różne grupy społeczne, w które inwestują deweloperzy.
Czas na miejskie farmy
Ciekawym trendem są miejskie pasieki, które powstają na dachach biurowców, hoteli czy galerii handlowych. Marcin Grzelewski uważa, że to efekt większej świadomości społecznej, chęci dbania o środowisko.
Wtóruje mu Karolina Dzięgielewska. Uważa, że należy chwalić każdy krok w kierunku zwiększania bioróżnorodności w mieście. Alicja Kuczera podsumowuje, że nie ważne, jaka jest motywacja inwestora: czy chodzi o punktację w certyfikacji czy chwyt marketingowy. - Ważne, że ma to pozytywny wymiar, bo zwiększamy populację pszczół i naszą świadomość ekologiczną - mówiła.
Jak zauważyła Joanna Małecka, dobrze, że za sprawą miejskich uli zwraca się uwagę na potencjał dachów, które w polskich mocno zurbanizowanych miastach są niewykorzystane.
Co ciekawe, dzięki miejskim ulom może nastąpić też kolejna, pozytywna zmiana. - Inwestorzy zakładający na budynkach biurowych pasieki muszą też pomyśleć o tym, czym pszczoły będą się żywić. Mogą więc pojawić się nowe inwestycje w zielone dachy czy łąki kwietne - zauważył Marcin Grzelewski.
Jedną z nowych, pozytywnych zmian mogą być miejskie farmy. Na Zachodzie w fazie rozwoju są miejskie farmy powstające na dachach galerii handlowych. Czy jest szansa, że miejskie farmy dotrą do Polski? Zdaniem Kuczery ten trend wejdzie do polskich miast. - Chodzi o zachowanie bioróżnorodności w mieście, a także element edukacyjno-integrujący. Na przykład jeśli farma powstanie na biurowcu, to pracownicy będą odpowiedzialni za ogród. To niesie same pozytywy - tłumaczyła ekspertka.
W opinii Alicji Kuczery, miejskie farmy na dachach mogą być pewnym ekwiwalentem ogródków działkowych, które powoli zanikają w miastach.
Sesję moderowały dziennikarki Anna Liszka i Katarzyna Lisowska, PropertyDesign.pl.
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Projektant i Wspólnik Open Architekci
Projektant i Wspólnik Open Architekci
Dyrektor Generalny Majkut Design
Projektant Pracownia Architektoniczna 1997 sp. z o.o.
Vice Prezes Zarządu, Współwłaściciel, Architekt-Partner APA Wojciechowski Architekci
Prezes Zarządu, Współwłaściciel, Architekt-Partner APA Wojciechowski Architekci