Przed wojną Posejdon był jednym z najbardziej luksusowych domów towarowych. Słynął też z rozpoznawalnej w całej Europie sali kinowej i koncertowej.
- Budynek jest jednocześnie przykładem wybitnej architektury modernistycznej, wzorowanej Bauhausem, której w Polsce praktycznie nie znajdziemy. Przez wiele ostatnich lat kolejni właściciele nie mieli pomysłu na ten symbol Szczecina – tłumaczy Marcin Woźniak, członek zarządu spółki Porto, inwestora kompleksu.
Razem ze szczecińskim deweloperem – firmą Calbud nie tylko przywraca przedwojenną elewację, ale też dba o to, by nowo budowana część Posejdona – podobnie jak 90 lat temu – wyznaczała nowe standardy. - Wtedy osią była nowoczesna architektura, elewacja, funkcjonalność. Dzisiejsze fundamenty to: ekologia, człowiek, codzienny komfort, wielofunkcyjność – wyjaśnia Marcin Woźniak.
Więcej znajdziesz w strefie Premium Property News.