Wyjazd ukraińskich pracowników nie wpłynął na razie w istotnym stopniu na realizowane w Poznaniu inwestycje. Władze miasta obawiają się jednak, że trwająca na Ukrainie wojna może odbić się na planowanych budowach.
W stolicy Wielkopolski trwa szereg dużych inwestycji infrastrukturalnych, tj. budowa nowej trasy tramwajowej na Naramowice lub przebudowa ulic ul. Św. Marcin czy al. Marcinkowskiego w ramach projektu unijnego pn. Program Centrum. Część osób wykonujących prace to obywatele Ukrainy, którzy w ostatnich dniach wyjechali do swojego kraju związku z trwającą tam wojną.
Jak powiedział PAP wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski, odpływ pracowników z Ukrainy nie powinien wpłynąć na trwające już w mieście inwestycje. Zapewnił, że miasto nie ma sygnałów od wykonawców zgłaszających problemy z pracownikami. Pokreślił też, że wszystkie realizowane obecnie zadania powinny zostać ukończone bez większych perturbacji w terminie.
"Z większym niepokojem czekamy na wyniki przetargów kolejnych inwestycji, tu bowiem sytuacja w Ukrainie może mieć spory wpływ. Musimy być przygotowani na to, że część inwestycji trzeba będzie odłożyć w czasie. Polska graniczy z krajem ogarniętym wojną; wiąże się z tym ryzyko rosnącej inflacji, problemy z dostępnością surowców, a także kadrą" - powiedział.
"Potencjalni wykonawcy będą chcieli, kalkulując oferty, minimalizować ryzyka związane z obecną sytuacją. Nie chcemy przepłacać, będziemy więc rozważać przesunięcie niektórych inwestycji" - dodał Wiśniewski.
Wiceprezydent Poznania zauważył, że część planowanych inwestycji, które miasto chciałoby odłożyć w czasie to realizacje związane z unijnym dofinansowaniem.
"Liczę na to, a nie jest to tylko moje zdanie - problem dotyczący nie tylko Poznania, że w przypadku projektów, które miały być zakończone do 2023 roku, ze strony UE pojawią się rozwiązania ułatwiające nam działanie - także zakładające możliwość opóźnienia realizacji niektórych inwestycji" - powiedział.
"Mam nadzieję, że będzie pewna elastyczność ze strony KE - jasne jest, że obecna sytuacja jest od nas niezależna. Liczymy też na wsparcie rządu w zakresie zwiększenia alokacji środków na projekty, które nie będą mogły być dokończone z uwagi na rosnące ceny dookoła" - dodał Mariusz Wiśniewski.
Na razie miasto nie ujawnia, jakie inwestycje w Poznaniu mogłyby zostać opóźnione w związku z wojną na Ukrainie.
Architekt, założyciel Susuł & Strama Architekci
Architekt, właściciel Plus Architekci
architekt, założyciel Mode:lina Architekci
architekt, założyciel Mode:lina Architekci
Architekt, założyciel BJK Architekci
architekt, założyciel CDF Architekci