×
Subskrybuj newsletter
propertydesign.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
REKLAMA
×

Szukaj w serwisie

Pudełko do pracy

  • Autor: propertydesign.pl
  • 16 maj 2014 11:16
Pudełko do pracy
fot. Zalewski Architecture Group
Pudełko do pracy
Pudełko do pracy
Pudełko do pracy
Pudełko do pracy
Pudełko do pracy
Pudełko do pracy
Pudełko do pracy
Pudełko do pracy
Pudełko do pracy

Budynek biurowy dla firmy FIS-SST przy ulicy Bojkowskiej w Gliwicach zaprojektowało biuro Zalewski Architecture Group, które w pracy nad projektem przyjęła formułę dialogu poprzez kontrast. Powstał obiekt odzwierciedlający ducha czasów.

REKLAMA

Śląsk się zmienia. Przykładem wielopłaszczyznowej zmiany jest Centrum Edukacji i Biznesu „Nowe Gliwice". Powstaje ono na obszarach powstałych po likwidacji Kopalni Węgla Kamiennego „Gliwice". Celem Agencji Rozwoju Lokalnego - właściciela Centrum - jest zmiana negatywnych konotacji związanych ze zdegradowanym terenem kopalni i zastąpienie ich obrazem miejsca, które stworzy sprzyjające warunki dla rozwoju firm nowoczesnych technologii.

Po kopalni pozostały tutaj zabytkowe obiekty, duże obszary terenów powstałych po wyburzeniach pozostałych budynków oraz powyrobiskowa hałda. Zabytkowe budynki zostały obecnie zaadaptowane na potrzeby biznesu i szkolnictwa. przestrzeń po wyburzeniach stała sie terenem inwestycyjnym, który rozszerza się stale razem ze znikaniem wyrobiskowej hałdy.

Na tym terenie inwestycyjnym zlokalizowany został budynek biurowy firmy FIS-SST. - Budynki historyczne i hałda stanowiły istotny kontekst, który ostatecznie wpłynął na decyzje projektowe. Pragmatycznym ograniczeniem były też złe warunki gruntowe, które wykluczyły budowę budynku wyższego niż parterowy - mówi Krzysztof Zalewski, właściciel Zalewski Architecture Group.

Krzysztof Zalewski zaznacza, że architektura powinna odzwierciedlać ducha czasów, dlatego w projekcie podjęli próbę podkreślenia odrębności budynków historycznych i projektowanego. - Również wielkość obiektu nie daje szansy na bezpośrednie porównania ze skalą ogromnych kubatur byłej cechowni i maszynowni kopalni. Nowoczesny profil firmy inwestora wymagał także kreacji współczesnego komunikatu: zachowania logiki i racjonalności rozwiązań - dodaje.

Pracownia przyjęła formułę dialogu poprzez kontrast. W projekcie zastosowano więc skromne formalnie, a nawet lakoniczne rozwiązania, które intencjonalnie podkreślą odmienność nowego budynku. Architekci zastosowali naturalne, surowe materiały - w szczególności żaluzjowej, drewnianej elewacji, surowego betonu i szkła. - W ten sposób osiągnięta redukcja widocznych elementów i detali powoduje, estetyczną unifikację bryły i wydobywa z niej niemal pierwotną formę. Liniowy układ żaluzji konsekwentnie budujący bryłę pawilonu intencjonalnie tworzy obiekt bliższy abstrakcyjnemu prostopadłościanowi niż klasycznemu budynkowi - podkreśla Krzysztof Zalewski.

Architekt zwraca uwagę, że wejście główne powstałe przez odchylenie płaszczyzny żaluzji: stanowi jedyne odstępstwo od ich ciągłości i tworząc akcent elewacji frontowej. Przeszklenie strefy wejściowej „na przestrzał” ukazuje transparentność wnętrza.

Adekwatnie do minimalistycznej w wyrazie architektury, rygorystycznie potraktowano budowlane rozwiązania obiektu. - Ograniczone koszty realizacji zostały tu potraktowane jako inspiracja do poszukiwania rozwiązań "low-tech" zapewniających jednocześnie komfort pracy i użytkowania, jak efekt estetyczny - mówi. Jako przykład takiego rozwiązania można wskazać zastosowanie stałych żaluzji drewnianych, wykonanych z desek tarasowych. - W połączeniu ze znacznym wycofaniem ściany właściwej budynku (wytworzeniem podcienia), rozwiązanie pozwala na unikniecie zbyt dużego nasłonecznienia i przegrzania pomieszczeń o każdej porze dnia i roku, zapewniając dodatkowo użytkownikom możliwość otwarcia okien-drzwi i wyjścia na zewnątrz, lecz do chronionej strefy budynku - dodaje.

W biurowcu wydzielono zarówno pomieszczenia formalnych, jak i nieformalnych spotkań, pokoje pracy biurowej, sale konferencyjne i szkoleniowe oraz „przestrzenie publiczne”. Wszystkie przestrzenie pracy, jak zaznacza Krzysztof Zalewski, dostosowane są do jej trybu i specyfiki pracy: łączenia lub wydzielania mniejszych i większych grup roboczych, następującej ad-hoc zmiany liczby zatrudnionych, etc. Przestrzenie „nieformalne”, jadalnia, pokój gier oraz wewnętrzne patio, służą wypoczynkowi, relaksowi, a także pracy. Budynek jest także dostosowany do przyszłej rozbudowy, związanej z rozwojem firmy.

Krzysztof Zalewski wspomina, że gdy rozpoczynano prace, z terenem sąsiadowała potężna hałda, która obecnie prawie zupełnie znikła. Architekt zauważył, że dopóki jeszcze istniała hałda skrzyła się w promieniach słońca feerią nieoczekiwanych barw: żółci, beżów, pomarańczy, błękitów. Dlatego też, projektanci postanowili upamiętnić ją, poprzez próbę "zakodowania" jej w budynku. Zapis tego wrażenia w postaci malowanych pasów "geologicznej tęczy" znajduje się na wstędze ściany sali audytoryjnej i stanowi świadectwo, symboliczną rejestracją nieustającej zmiany.

Podobał się artykuł? Podziel się!


Rekomendowane dla Ciebie