Dzisiaj rozpoczyna się egzamin ósmoklasisty. Przypominamy przy jego okazji wnioski z dyskusji "Edukacja na miarę czasów", która odbyła się podczas 4 Design Days.Otwarte.
Najmłodsi zasługują na dobrą architekturę
Zdaniem Marcina Kolanusa, architekta z pracowni PORT, najmłodsi zasługują na dobrą architekturę. Istotne jest też poważne ich traktowanie przez architektów. - Hiszpański architekt Alberto Campo Baeza na wykładzie w Polsce mówił o zaprojektowanym przez siebie przedszkolu, które jest białe i minimalistyczne. Choć nie lubi słowa minimalista, sam siebie nazywa się esencjalistą, bo zawsze szuka czegoś konkretnego w swojej architekturze - światła czy powietrza. W kontekście projektu przedszkola i tego, czy najmłodsi są gotowi na takie wnętrze, zaznaczył, że dzieci zawsze trzeba traktować poważnie, jak dorosłych. Dzieci zasługują na dobrą estetykę - mówił. My też projektując budynek edukacyjny wyszliśmy z tego samego założenia. Nie wiem do końca, czy najmłodsi doceniają architekturę, ale mam nadzieję, że wpływa na nich pozytywnie - dodał.
Karol Wawrzyniak, architekt Toprojekt przyznał, że dzieci należy traktować poważnie i zaznaczył, że jako odbiorcy są wyjątkowo wrażliwi. - Holenderski architekt Rem Koolhaas mówił o tym, że ludzie mogą być szczęśliwi w złej architekturze, i nieszczęśliwi w najlepszej. To może być dla architekta ściągające w dół, ale może być też wyzwalające. Czy w związku z tym architektura nie ma znaczenia? - zastanawiał się.
Według Bartłomieja Kisielewskiego, architekta, partnera w Horizone Studio, przestrzeń i najbliższe otoczenie obiektów edukacyjnych jest niezwykle ważne do budowania relacji międzyludzkich.
Wielofunkcyjne i otwarte przestrzenie
Zdaniem architektów, w ciągu ostatnich dekad w Polsce powstało wiele ciekawych budynków użyteczności publicznej, m.in. dzięki środkom unijnym. Niestety wśród nich znajduje się niewiele placówek edukacyjnych. Architekci zwracali uwagę, że brakuje założeń funkcjonalnych. - Moje doświadczenie jest takie, że są założenia dotyczące liczby klas, przepisów przeciwpożarowych itd., ale nie ma opisu, jak szkoła powinna funkcjonować - zauważył Bartłomiej Kisielewski. - Marzy mi się też, by polskie szkoły były wielofunkcyjne. Aby to nie były przestrzenie wspólnych korytarzy i klas. Chciałbym, aby przeszły taką transformację, jaką w ostatnim czasie przeszły nasze muzea. Kiedyś muzea to było wejście, szatnia, ekspozycja i wyjście, teraz są to przestrzenie wielofunkcyjne i - co ważne - integrujące. W tę stronę powinny pójść projekty szkół - wskazał. Architekt dodał, że w polskich szkołach brakuje mu też rozwiniętej infrastruktury sportowej.
Architekci zwracali uwagę, że trzeba postawić na otwartość przestrzeni - niezależnie, czy projektuje się wnętrze przedszkola czy liceum. - Ostatnio byłem na wykładzie japońskiego architekta Takaharu Tezuki, który opowiadał o projekcie przedszkola w Tokio. To przestrzeń otwarta, bez podziałów na pomieszczenia, co pomaga szczególnie dzieciom autystycznym, które o wiele lepiej czują się w otwartej przestrzeni niż zamkniętej. Grupy przedszkolaków są rozdzielone za pomocą mebli, a nauczyciele się nawzajem widzą. Przedszkole jest w kształcie koła, dzieci uwielbiają biegać tam czy wybiegać na dach - opowiadał Marcin Kolanus.
Architekt Marcin Kolanus nadmienił, że Takaharu Tezuka został ostatnio zaproszony przez japońskie Ministerstwo Edukacji do współtworzenia modelowych projektów przedszkolnych. - Może w tym kierunku powinniśmy pójść? Aby architekci mieli coś więcej do powiedzenia w kwestii edukacji? - zastanawiał się architekt z pracowni PORT.
Karol Wawrzyniak był innego zdania. - Nie powinniśmy się zajmować tym, co nie należy do naszych kompetencji. Nawet, jeśli byśmy opracowali taki system, i on byłby nowoczesny na ten moment, to i tak jego "nowoczesność" będzie krótsza niż czas życia tych budynków. Zaś architektura będzie żyła dłużej - przekonywał.
Dawać dobry przykład
Warto spojrzeć, jak projektuje się zagranicą. Jeśli chodzi o uczelnie wyższe i udane łączenie starej architektury uczelnianej z nową, Kisielewski podaje przykład Harvardu. Na Harvardzie stare budynki sąsiadują z nowymi, a architektom wysoko postawiono poprzeczkę. Ważne było nie tylko to, jak nowa architektura wpisze się w starą, ale też jej innowacyjność i użyte w projekcie ekotechnologie. - I to po to, aby dawać przykład przyszłym inżynierom i architektom, że można dobrze projektować - zauważył.
Choć jedna jaskółka wiosny nie czyni, ostatnie lata pokazują, że w Polsce mogą powstać inspirujące placówki edukacyjne o ciekawej bryle i z wnętrzami sprzyjającymi kreatywności i rozbudzającymi potencjał u najmłodszych. - Widzieliśmy Akademeia High School na warszawskim Wilanowie zaprojektowaną przez Medusę Group. Moim zdaniem udało się zrobić szkołę otwartą i sprzyjającą integracji - mówi Joanna Małecka.
Jakie były główne założenia projektowe? - Chcieliśmy, aby szkoła była wszystkim - wnętrzem i zewnętrzem, teatrem, salą dyskusyjną. Tu korytarz jest szatnią, zaś wywiadówki odbywają się na sali gimnastycznej. Pokój nauczycielski jest pierwszy i całkowicie przeszklony. Kantyna jest jedna, lunch o o jednej porze, wszyscy jedzą wspólnie, nie ma osobnych ławek dla nauczycieli - wspomniał Łukasz Zagała, architekt Medusa Group i dodał, że pracownia nie dostała gotowych przestrzennych rozwiązań, ale dobrą podstawę do tego, jak tę przestrzeń zaprojektować.
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
architekt, założyciel CDF Architekci
architekt, właściciel AMC Chołdzyński
Architekt, Dyrektor biura Biuro Architektoniczne DDJM
Założyciel, Architekt eM4. Pracownia Architektury. Brataniec
Dyrektor Zarządzający, Architekt Estudio Lamela Polska
Właściciel, Architekt Studio S - Biuro Architektoniczne Michał Szymanowski