Wałęsa: w Gdańsku powstanie 30 małych parków i skwerów

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdańska, europoseł PO Jarosław Wałęsa zadeklarował w piątek, że w przypadku swojego zwycięstwa stworzy program, dzięki któremu w mieście powstanie 30 małych parków i skwerów.

"Przestrzeń zielona, natura, która nas otacza kształtuje też jakość i komfort naszego życia. To, że jest to temat bardzo ważny świadczy chociażby fakt, że w zasadzie na każdym spotkaniu, w każdej dzielnicy mieszkańcy o tym mówią. Stan trawników, jakość nasadzonych drzew też podnosi komfort życia w mieście. Trzeba powiedzieć, że stan zarządzania tym zielonym zasobem w Gdańsku jest niewystarczający" - powiedział syn b. prezydenta RP podczas briefingu prasowego w Parku Świętopełka w Gdańsku.

Wałęsa podkreślił, że chciałby w nowej kadencji samorządowej wprowadzić program utworzenia 30 małych parków i skwerów, których lokalizacja będzie ustalona w konsultacjach z mieszkańcami i radami dzielnic. "To nie będą duże inwestycje, każdy taki mały park lub skwer będzie kosztował między 150 a 200 tysięcy złotych" - wyjaśnił.

Szef klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska Piotr Borawski dodał, że powstanie małych parków i skwerów sprawi, że każdy mieszkaniec Gdańska będzie miał ok. 10 minut pieszo do zagospodarowanego terenu zielonego.

"Zamierzamy także, na przykładzie innych miast w Polsce np. Lublina i Wrocławia, wprowadzić tzw. zielony Budżet Obywatelski. Będzie to wydzielona część Budżetu Obywatelskiego, w którym mieszkańcy będą zgłaszać tylko i wyłącznie programy dotyczące terenów zielonych" - zapowiedział samorządowiec PO.

Zdaniem kandydatki na radną do Rady Miasta Gdańska z listy Koalicji Obywatelskiej Anny Golędzinowskiej, miejsca zielone to także ważny element "ekologicznej infrastruktury miasta". "I dlatego zapowiadamy stworzenie, wzorem takich metropolii europejskich jak Londyn czy Berlin, kompleksowej zielonej strategii miasta uwzględniającej przeciwdziałanie skutkom zmian klimatycznych, które coraz silniej nas dotyczą" - dodała.

Inny kandydat na radnego z listy Koalicji Obywatelskiej Paweł Mrozek ocenił, że władze Gdańska, w porównaniu do innych miast takich jak Kraków, Poznań czy Wrocław, wydają za mało pieniędzy na utrzymanie terenów zielonych. Zapowiedział zwiększenie tych wydatków o połowę.

Kolejnym pomysłem, który miałby być wprowadzony w Gdańsku w najbliższej kadencji samorządowej przez Koalicję Obywatelską, będzie powołanie dzielnicowych opiekunów zieleni. "Można powiedzieć, że byłby to odpowiednik dzielnicowych z policji. Takie osoby mogłyby codziennie patrolować zieleń i na bieżąco robić naprawy. W tej chwili, żeby coś zrobić wokół zieleni trzeba od razu rozpisywać przetarg" - dodał Mrozek.

W jesiennych wyborach samorządowych oprócz Jarosława Wałęsy, kandydatami na najwyższy urząd w Gdańsku są także: sprawujący tę funkcję od 20 lat Paweł Adamowicz, jako kandydat bezpartyjny, działacz PiS Kacper Płażyński (Zjednoczona Prawica), Elżbieta Jachlewska (Lepszy Gdańsk), Andrzej Ceynowa (Sojusz Lewicy Demokratycznej) oraz Jacek Hołubowski (komitet Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, współorganizowany przez wyrzuconego z PiS radnego Gdańska Łukasza Hamadyka).

Podobał się artykuł? Podziel się!