Jeszcze niedawno wieżowce były punktem honoru deweloperów, którzy ścigali się między sobą o najwyższy albo najbardziej błyszczący drapacz chmur. Dzisiaj to po prostu dobry model budowania, choć trzeba go dostosować do zasad zrównoważonego rozwoju, odchodząc od klasycznych szklanych pudełek - uważa Jocelyn Fillard, dyrektor ds. architektury, partner SUD Architekt Polska.
Idea rewitalizacji rozwija się dynamicznie od kilku lat. Pracownia SUD Architekt Polska ma własną filozofię podejścia do tego tematu, którą nazywa „Metamorfozą”.
- Obiekty rewitalizowane mają zarówno potencjał, jak i słabsze strony. Przekształcając je, staramy się wykorzystać jak najwięcej oryginalnej tkanki, by uniknąć zjawiska tabula rasa. Na początku szukamy dobrych elementów w istniejącej zabudowie, a potem budujemy wokół nich nowe wartości. W ten sposób przeprowadzamy metamorfozę projektu. Zatem nie robimy projektu od zera, lecz przekształcamy istniejące budynki w lepsze miejsce - tłumaczy Jocelyn Fillard, dyrektor ds. architektury, partner SUD Architekt Polska.
Najnowszym przykładem prac rewitalizacyjnych pracowni SUD Architekt Polska jest projekt poznańskiej dzielnicy w dawnych koszarach wojskowych na poznańskim Łazarzu.
- W naszym projekcie w Poznaniu, który nazwaliśmy „Kawalerią”, razem z inwestorami: BPI Real Estate Poland i Revive, zamierzamy zachować historyczny kontekst i stworzyć ekologiczną dzielnicę mixed use, w której można będzie mieszkać, pracować i spędzać wolny czas - zapowiada Jocelyn Fillard.
90 proc. projektów pracowni SUD to obiekty mixed use. Jednym z ostatnich jest Unique Tower na Woli w Warszawie - należącej do grona najbardziej wertykalnych miast w Europie. Całkiem niedawno, gdy mówiliśmy o drapaczach chmur, koncentrowaliśmy się na tym, który jest najwyższy, a czasem nawet złośliwie nazywaliśmy je „wrogimi twierdzami”. Dzisiaj wieżowce mogą odgrywać ważną rolę w walce o zrównoważony rozwój miast.
- Zasada zrównoważonego rozwoju mówi wyraźnie, że należy ograniczać niekontrolowany proces rozlewania się miast na przedmieścia, by chronić tereny naturalne. Zatem na pewno, wraz z rozwojem miast - jeśli nie chcemy całkowicie zabudować obszarów naturalnych - musimy postawić na wysokie budynki - przyznaje Jocelyn Fillard.
Architekt dodaje, że jeszcze niedawno wieżowce uchodziły za symbole miast i punkt honoru deweloperów, którzy ścigali się między sobą, kto wybuduje wyższy albo bardziej błyszczący.
- Dzisiaj to po prostu dobry model budowania, ale trzeba go dostosować do zasad zrównoważonego rozwoju, odchodząc od klasycznych „szklanych pudełek”, które pod względem śladu węglowego nie wypadają najlepiej - podkreśla Jocelyn Fillard.
Budowanie wysokich, monumentalnych budynków w taki sposób, by były bardziej otwarte dla lokalnych społeczności, to duże wyzwanie na przyszłość dla projektantów - uważa Jocelyn Fillard, dyrektor ds. architektury, partner SUD Architekt Polska.
Dodaje, że powinny także bardziej się otworzyć na mieszkańców miasta, chociażby zapraszając pod swój dach więcej miastotwórczych funkcji, takich jak: teatr, kino, restauracja czy szkoła.
- Szczególnie istotne jest wprowadzenie do tych obiektów więcej aktywności angażujących mieszkańców już z poziomu ulicy. Chodzi m.in. o zniwelowanie wszelkich barier, co może rodzić pewne problemy w zarządzaniu takim obiektem. Zatem, budowanie wysokich, monumentalnych budynków w taki sposób, by były bardziej otwarte dla lokalnych społeczności, to duże wyzwanie na przyszłość dla projektantów - uważa Jocelyn Fillard, dyrektor ds. architektury, partner SUD Architekt Polska.
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Główny Projektant V-ce Prezes Zarządu Pracownia Architektoniczna Ewy i Stanisława Sipińskich Sp. z o.o.
Główny Projektant Prezes Zarządu Pracownia Architektoniczna Ewy i Stanisława Sipińskich Sp. z o.o.
współzałożyciel OP Architekten
Założyciel, Architekt Studio ADS
Partner Horizone Studio
architekt, współwłaściciel WXCA