Pracownia Deer Design odpowiada za realizację dwupoziomowego apartamentu u szczytu stołecznego wysokościowca. Tu nowoczesna przytulność miesza się z ponadczasowymi formami.
Założeń projektowych przedstawionych pracowni Deer Design w tej realizacji było kilka.
– Dolny poziom miał się zamienić w reprezentacyjną strefę dzienną, na górnym natomiast właściciel chciał uzyskać prywatną, cichą i przede wszystkim funkcjonalną część prywatną. Na dole zaplanowałam więc hol, salon z aneksem kuchennym, pokój gościnny oraz elegancką łazienkę z prysznicem, a wyżej dwie sypialnie, w tym jedną z oddzielną garderobą, a także łazienkę z wanną i natryskiem – relacjonuje architektka.
Właścicielowi mieszkania zależało, by całość była funkcjonalna i komfortowa w codziennym użytkowaniu. Jednocześnie miała mieć harmonijną, ponadczasową stylistykę niepozbawioną przytulności. Dlatego wizualną stronę projektu Agnieszka Świderek z pracowni Deer Design oparła na bogatej gamie tonów bieli i odcieniach drewna z akcentami czerni. Ten mariaż bez wątpienia oprze się próbie czasu, ma w sobie wiele ciepła, a jednocześnie znakomicie łączy się i z architekturą budynku, a także z krajobrazem ścielącej się daleko w dole zabudowy nowych dzielnic Warszawy.
Wchodzących do mieszkania wita otwarty na salon hol. Jest tu wprawdzie także dyskretne przejście do pomieszczenia gospodarczego, ważnego elementu funkcjonalnej strony domu – o tym jednak wie tylko gospodarz. Goście, pozostawiwszy okrycia w pojemnej zabudowie mieszczącej płaszcze, kurtki i buty przechodzą wprost do salonu. Wszystkie zabudowy wykonała bratnia i wielokrotnie sprawdzona Deer Wood Pracownia Stolarska według projektu Doroty Majkut.
– Salon składa się z trzech płynnie łączących się stref. Przez część jadalnianą dostajemy się do strefy wypoczynkowej z wygodną kanapą, a dalej do aneksu kuchennego – mówi Agnieszka Świderek. – Kuchnia ma charakter półotwarty. Jest niewidoczna od drzwi wejściowych, jednak poprzez rozległy półwysep z hokerami i odpowiednio skomponowaną zabudowę łączy się z resztą przestrzeni dziennej. Powtarza też znane z jadalni i części wypoczynkowej materiały oraz kolory, co ostatecznie zaciera zbędne tu podziały – podkreśla architektka z pracowni Deer Design.
W trosce o nienaganną prezencję przestrzeni dziennej, Agnieszka Świderek z Deer Design zaproponowała szczególnie staranną oprawę dla urządzeń regulujących temperaturę. Po pierwsze deweloperskie grzejniki ryflowane zdecydowała się wymienić na dekoracyjne modele marki Terma. Nieodzowny latem klimatyzator wkomponowała z kolei w zabudowę. Dzięki temu, w pozostałych porach roku urządzenie można w prosty sposób zasłonić montowanym na magnes frontem meblowym, aby nie wpływało na estetykę wnętrza. Bystre oko dostrzeże też, że w całym mieszkaniu zastosowano eleganckie włączniki dotykowe firmy Kontakt-Simon.
Oba poziomy mieszkania połączone zostały schodami o starannie opracowanej formie. Zarówno inwestorowi, jak i projektantom zależało, by nie tylko nie przytłoczyły wnętrza, ale stały się raczej „funkcjonalną rzeźbą” – elementem na równi użytkowym i dekoracyjnym. Właśnie dlatego w ich eleganckiej konstrukcji zaistniała ta sama deska Fertig dąb, kolor Vulcano firmy Jawor-Parkiet, która pojawia się na wszystkich podłogach poza łazienkami. Drewno generalnie odgrywa w projekcie wnętrza bardzo istotną rolę.
Na piętrze wszystkie pomieszczenia zostały wydzielone na nowo. Zmiana układu była tu niezbędna, gdyż projekt deweloperski przewidywał jedynie łazienkę na dole. Tymczasem inwestorowi zależało, aby strefa prywatna czy nocna zapewniała wysoką wygodę codziennego funkcjonowania. Miała być też piękna – dlatego konsekwentnie, choć twórczo rozwija kierunki projektowe znane nam z części dziennej.
Główna sypialnia wyróżnia się narożnym oknem z przepiękną perspektywą – przykuwającą spojrzenia i za dnia, i po zmroku. Gdy jednak potrzeba tu więcej prywatności, zapewniają ją sterowane elektrycznie zasłony. Dekoracje te powstały z mięsistej tkaniny, która daje wyjątkowe odczucie przytulności i ciepła. Ten efekt podkreślają także inne starannie dobrane tekstylia i dekoracyjne dodatki m.in. ze sklepu BB HOME.
– To ważne, gdyż przy aranżacji wnętrza, zwłaszcza prowadzonej samodzielnie, niekiedy uwagę poświęca się głównie pierwszemu planowi i dodatkom, a zapomina o tle. Tymczasem to właśnie tło – w naszym przypadku białe ściany i drewniana podłoga – ma znaczenie decydujące. Pozwala całemu wnętrzu „zagrać” tak, jak zaplanowaliśmy – podkreśla Agnieszka Świderek.
Zastosowane w prezentowanej realizacji materiały i kolory mają ponadczasowy charakter, choć zarazem świetnie wpisują się w aktualne trendy. Apartament w chmurach bez wątpienia oprze się próbie czasu, gdyż minimalizm szlachetnie prostych form z subtelnym detalem nigdy się nie opatrzy. Siłą tego projektu jest też jego konsekwencja. Świadomie zastosowana dość wąska gama materiałów, kolorów, wzorów i faktur nadaje mieszkaniu pewną tożsamość – niepowtarzalny rys – a zarazem zapewnia mu odczucie harmonii i ładu na długie lata. Kto nie chciałby cieszyć się tymi walorami we własnych czterech ścianach?
Prezes, Generalny Projektant AGG – Architekci Grupa Grabowski Sp. z o.o.
Wiceprezes, Generalny Projektant AGG – Architekci Grupa Grabowski Sp. z o.o.
Prezes Atelier Loegler Architekci Sp. z o.o.
Generalny Architekt, Właściciel Maćków Pracownia Projektowa Sp. z o.o.
Właściciel Autorska Pracownia Architektury HUBKA
Założyciel, Główny Projektant Massive Design