×
Subskrybuj newsletter
propertydesign.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
REKLAMA
×

Szukaj w serwisie

Nowe biuro Grupy Pracuj - miejsce, w którym chce się pracować

  • Autor: Anna Liszka, Propertydesign.pl
  • 24 maj 2017 10:15
Nowe biuro Grupy Pracuj - miejsce, w którym chce się pracować
Nowe biuro Grupy Pracuj. Projekt Colliers, meble dostarczyła firma MP Polska fot. mat. inwestora

Nowe biuro Grupy Pracuj mieści się w warszawskim biurowcu Proximo. Skala inwestycji była imponująca. Firma MP Polska dostarczyła meble do 430 stanowisk pracy i 35 miejsc spotkań, zaś zespół Colliers International projektując wnętrza zastosował podejście "human centered design". Biuro bowiem to nie tylko przestrzeń do pracy, ale też miejsce, gdzie czujemy się swobodnie, jak w domu.

REKLAMA

- Głównym założeniem było posiadanie dobrze zlokalizowanego i zaprojektowanego biura, które zaspokoi przyszłe potrzeby stale rozwijającej się organizacji oraz dopasuje się do ewentualnej zmiany systemu pracy. Zależało nam, aby tak dopasować nową przestrzeń biurową, aby zachodzące w niej interakcje między pracownikami wpływały nie tylko na realizację celów zawodowych, ale również kształtowały więzi społeczne między nami – wskazuje Alicja Janowska, Administration Manager, Grupa Pracuj.

Pracownicy mają głos

Jak wspomina Janowska, w tym procesie kluczową rolę odgrywa odpowiednio zaprojektowana architektura. Dlatego zanim przystąpiono do projektowania zaproszono pracowników do podzielenia się swoimi pomysłami i inspiracjami, jak mogłaby wyglądać  przyszła siedziba. Na podstawie tych rozmów powstały moodboardy wykorzystane przez architekta do pracy z zespołami projektowymi. Jak nadmienia Janowska, dzięki tym zabiegom pracownicy chętnie włączyli się w proces powstawania nowego biura.

Zofia Hejduk, Senior Architect, Colliers International, która była odpowiedzialna za projekt biura, przyznaje rację, że postawiono sobie za najważniejszy punkt dopasowanie przestrzeni do potrzeb pracowników. - Zanim zaczęliśmy jakiekolwiek prace projektowe przeprowadziliśmy serię warsztatów i spotkań, mających na celu ustalenie wspólnej wizji nowego biura. Wypracowanie stylu, w którym wszyscy będą się czuli dobrze i komfortowo oraz użycie elementów meblowych czy aranżacyjnych, które będą wspierały różne typy pracy i ułatwiały komunikację między zespołami, to kwestie, które były bardzo ważne zarówno dla klienta, jak i dla naszego zespołu projektantów – opowiada.

Mix loftu i funky

Dzięki temu otrzymano mieszankę stylów. - Główną rolę gra styl loftowy z jego charakterystycznymi elementami, takimi jak: cegła, ściany szklane z podziałem szklenia na kwaterki jak w starych fabrykach, wykładzina imitująca wylewkę betonową, odkryte sufity i instalacje czy fabryczne oświetlenie z ochronną kratą. Całość uzupełniona została przez salki spotkań, budki telefoniczne czy przestrzenie relaksu zaprojektowane w stylu nazywanym przez nas „funky”, który reprezentuje różnorodny i wyrazisty charakter przestrzeni. Tutaj szczególną rolę odegrali pracownicy, którzy sami zgłosili pomysły na motywy przewodnie, a potem z moją pomocą nadali ducha tym przestrzeniom – tłumaczy Hejduk. W ten sposób każdy mógł uczestniczyć w tworzeniu swojego przyszłego miejsca pracy, aby spełniało ono oczekiwania wszystkich.

Podwójna „skóra”

Jak wspomina Hejduk, poza zaangażowaniem pracowników w proces zmiany biura klientowi zależało na wysokiej jakości rozwiązaniach aranżacyjnych i materiałowych, które będą wspierać jakość pracy oraz jakość przebywania w tej przestrzeni. - Musieliśmy wypracować kompromis pomiędzy typowym dla stylu loftowego otwartym sufitem i widocznymi instalacjami a zachowaniem odpowiedniej akustyki pomieszczeń. Aby zatrzymać jak najwięcej rozchodzących się dźwięków, zastosowaliśmy tzw. „podwójną skórę” na suficie w strefach pracy, czyli poza sufitem mineralnym o wysokich parametrach izolacyjności akustycznej, zaprojektowaliśmy układ drugiego sufitu – podwieszanych paneli akustycznych dodając kolejną warstwę materiałów pochłaniających i rozpraszających dźwięk, jednocześnie rozbijając nimi biel i standardowość sufitu mineralnego. W strefach komunikacji, sal konferencyjnych czy kuchni zastosowaliśmy otwarte sufity i instalacje, uzupełniając akustykę pomieszczeń o pionowe elementy akustyczne – opowiada architekt.

Jak dodaje, innym rozwiązaniem aranżacyjnym wspierającym jakość pracy są zaprojektowane na wymiar ścianki kreatywne, które nie tylko spełniają funkcję wizualnego przedzielenia zespołów ale również, poprzez zastosowane materiały, wspierają pracę projektową (tablice suchościeralne) oraz pracę w skupieniu (elementy tapicerowane).

Biuro dopasowane do potrzeb

Jak zauważa Hejduk, przed przystąpieniem do prac projektowych zespół Colliers wykonał szereg analiz, spotkań, wywiadów i warsztatów z klientem, przez co posiadał bardzo dokładną wiedzę na temat tego, jak biuro powinno wyglądać i co zrobić, aby było jak najlepiej dopasowane do potrzeb wszystkich. Największym problemem, na jaki wskazywały badania zespołu projektowego, była zbyt mała ilość sal konferencyjnych czy miejsc na swobodne rozmowy telefoniczne.

- Nowa przestrzeń odpowiada na tę potrzebę, oferując znacznie większą liczbę miejsc spotkań. Sale są ponadto rozmieszczone w różnych częściach biura, dzieląc przestrzenie pracy na mniejsze strefy. Zabieg ten spełnia funkcję wizualnego przedzielenia zespołów, jak również blokuje rozchodzenie się dźwięków i efekt długiej hali. Dużym salom nadaliśmy nowy charakter, projektując je w formie amfiteatru. Teraz, odbywają się w nich nie tylko spotkania nieformalne, ale również zewnętrzne spotkania warsztatowe. W amfiteatrze można również usiąść z komputerem i popracować w inny sposób, w przyjaznym wnętrzu – opowiada Hejduk.

Jak stwierdza architekt, dla klienta kluczowe było zapewnienie pracownikom możliwości spersonalizowania swojego miejsca pracy. Pracownicy brali udział w głosowaniu na meble, mieli możliwość przetestowania zarówno biurek, przegród, jak i foteli. Dopiero na podstawie ich opinii zostały wybrane konkretne rozwiązania. Jednym z nich były miękkie przedzielenia między biurkami, które poza właściwościami akustycznymi stwarzają możliwość przypinania materiałów i przez to personalizowania miejsca pracy.

- Odpowiadając na kolejny kluczowy punkt na liście priorytetów klienta, na każdym piętrze zostały zaprojektowane duże kuchnie z miejscami do odgrzania i spożycia posiłków oraz mniejsze punkty kawowe. Jeden z punktów kawowych znajduje się bezpośrednio przy strefie relaksu, która jest wyposażona w piłkarzyki, konsolę do gry, drabinki i stół do ping-ponga. Przez strefę relaksu znajduje się wyjście na taras z widokiem na Warszawę. Pomieszczenie zostało tak zaprojektowane, aby dźwięki naturalne dla gier i zabaw nie przedostawały się z wnętrz i nie przeszkadzały innym w pracy – wskazuje architekt.

Uwzględnienie potrzeb szczególnie widać na przykładzie przestrzeni przeznaczonej dla zarządu. - Specyfiką pracy członków zarządu są przede wszystkim spotkania, ważne więc było zapewnienie blisko sali spotkań, w której członkowie zarządu mają pierwszeństwo rezerwacji. Drugim ważnym aspektem była bezpośrednia współpraca z działami, dlatego użytkownicy tej przestrzeni zdecydowali, że nie potrzebują typowej strefy zarządowej, ani gabinetów. Swoją przestrzeń ustawili w przestrzeni otwartej przy innych pracownikach – zauważa.

I meble mają znaczenie

- W trakcie procesu inwestycyjnego podjęliśmy decyzję o zakupie mebli, pasujących do nowej aranżacji oraz nowych technologii do rezerwacji sal i wideokonferencji. zależało nam, aby meble były wysokiej jakości, a komfort korzystania z nich trwał długo – zauważa Janowska i dodaje, że przed podjęciem decyzji o rodzaju umeblowania pracownicy włączyli się czynnie do testowania prezentowanych modeli. - Ich uwagi dotyczące ergonomii użytkowania pozwoliły dostosować ich funkcje, aby spełniały nasze oczekiwania – nadmienia.

W projektowanej przestrzeni postawiono na elementy nawiązujące do stylu wnętrz typu „loft”, stąd zastosowanie wielu elementów robionych na wymiar. - W strefie recepcji na przykład wykorzystaliśmy oksydowaną blachę ryflowaną oraz regały z oksydowanych elementów z dębowymi półkami. W kuchniach natomiast można zauważyć okiennice z desek z „odzysku”, a biurka wykończone są laminatem imitującym postarzane drewno dębowe. Każda z sal przy przestrzeniach pracy ma swój indywidualny charakter, stąd ogromna różnorodność w rozwiązaniach w umeblowaniu: od standardowych foteli na kółkach przez fotele ratanowe, aż po kosz plażowy w jednej z budek telefonicznych – opowiada Hejduk.

Meble dostarczyła firma MP Polska. - Biurka z regulowaną wysokością posiadają łatwy dostęp do okablowania pod blatem, wyposażone są w akcesoria typu haczyk na torebki/ plecaki czy specjalnie zaprojektowany element do połączenia biurka z laptopem osoby pracującej przy danym stanowisku pracy. Ścianki kreatywne z zintegrowaną częścią do pisania na tablicy whiteboard, dzielące stanowiska pracy od przestrzeni komunikacji, są zaprojektowane i wykonane w odpowiedzi na potrzeby klienta. Wyposażenie trzydziestu miejsc do spotkań nieformalnych to każdorazowo inna koncepcja aranżacyjna, do realizacji której podeszliśmy indywidualnie. Ponadto, wyposażenie formalnych sal konferencyjnych stanowią stoły marki Sedus/ Mastermind oraz fotele Sedus/ Crossline – mówi Kamil Kapciński, Business Development Manager  MP Polska.

Nie chodziło o chwilowy efekt „wow”

Projektując wnętrza dla Grupy Pracuj zastosowano podejście „human centered design”, które pojawia się coraz częściej jako trend w aranżacji wnętrz biurowych. Biuro bowiem to nie tylko przestrzeń do pracy, ale też miejsce, gdzie czujemy się swobodnie, jak w domu, jesteśmy z niego dumni i chętnie zostajemy po godzinach na gry czy dzielenie się zdjęciami z naszych podróży.

- Projektując przestrzenie biurowe nie tylko stawiamy na wywołanie efektu „wow”, który zazwyczaj trwa około dwóch tygodni. Zależy nam na tym, aby po ustąpieniu efektu nowości biuro nadal zachwycało dobrze dopasowanymi rozwiązaniami. Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że udało nam się to osiągnąć projektując te wnętrza. Mówiąc nam, mam na myśli nie tylko cały nasz zespół projektowy w Colliers, ale przede wszystkim wszystkie osoby zaangażowane choćby w najmniejszy element projektu – wspomina Hejduk i dodaje, że praca tak blisko z klientem zaowocowała nie tylko wspaniałymi wnętrzami, ale co najważniejsze zadowolonymi użytkownikami.

Podobał się artykuł? Podziel się!


Rekomendowane dla Ciebie