Prężnie rozwijający się rynek konferencji i eventów w Polsce stawia poprzeczkę coraz wyżej. Organizatorzy muszą zadbać nie tylko interesujących prelegentów i merytoryczne treści spotkań, ale także konkurencyjne miejsce wydarzeń. Wpływa ono realnie na prestiż inicjatyw i opinię wśród uczestników. Centrum konferencyjne Ms. Mermaid w biurowcu The Tides w Warszawie jest odpowiedzią na współczesne potrzeby rynku MICE ( z ang. Meetings, Incentives, Conferences and Exhibitions Industry). Współtwórcy tego miejsca, podzielili się z nami założeniami, jakie im przyświecały w tym projekcie.
Ponad dwukrotny wzrost liczby spotkań, konferencji, targów i wystaw w ostatnich latach, świadczy o wielkim potencjale rynku MICE w Polsce. Jest on dojrzały, choć ma jeszcze wiele do nadrobienia w stosunku do europejskiego poziomu. Powstające obiekty są przejawem zmiany, jaka zachodzi w myśleniu o tego typu imprezach. Ważna staje się zarówno treść, jak i ich forma. A tu największe znaczenie przypada miejscu organizowanej konferencji itd. Uczestnicy zwracają coraz większą uwagę na komfort, ale też przyjemność obcowania z daną przestrzenią. Inwestorzy prywatni zwracają się do architektów i projektantów rozwiązań technologicznych, pragnąc stworzyć obiekty spełniające coraz wyższe wymagania i uniwersalnych na tyle, by mogły gościć różnorodne eventy biznesowe.
W tym roku na mapie stolicy pojawiła się nowa przestrzeń, która wydaje się modelowym miejscem pod tego typu imprezy. Centrum konferencyjno-eventowe Ms. Mermaid to synergia potrzeb i możliwości architektonicznych, jak i technologicznych. Lokalizacja w światowej klasy biurowcu The Tides nad brzegiem Wisły, nagrodzonym statuetką Property Design Awards 2017, wnosi do każdej konferencji powiew prestiżu. Przeszklona fasada z widokiem na rzekę, most Poniatowskiego i Stadion Narodowy, dodaje temu miejscu oddechu i podkreśla wielkomiejski charakter.
Rozmawiamy z architektami z pracowni Bit Creative, Barnabą Grzeleckim i Anną Margołą, którzy odpowiadali za projekt wnętrz oraz z Michałem Kłaczkowem z firmy SONITUM, który odpowiadał za multimedialną i technologiczną część przedsięwzięcia.
Zaprojektowanie unikalnego, nowego obiektu konferencyjno-eventowego w samym sercu Warszawy to duże wyzwanie. Co szczególnego stanowi o przewadze Ms. Mermaid?
Barnaba Grzelecki: Największą wartością tej przestrzeni jest lokalizacja i widok rozciągający się z okien. Są to elementy, które zadecydowały o sukcesie tego miejsca. Wnętrze miało podkreślać te walory, nawiązać do nich. Stąd motyw żywiołów i natury w grafikach, kolorystyce, użytych materiałach i roślinach. Dołożyliśmy do nich elementy industrialne, które dają poczucie, że przebywamy w miejscu pełnym autentyzmu, z duszą. Do tego świetnie wyposażonym technologicznie. Tak powstał mix, w którym użytkownicy świetnie się czują.
Tego typu przestrzenie wymagają indywidualnego podejścia, aby sprostać wymaganiom najemców. Co jest najważniejsze w projektowaniu takich obiektów?
Anna Margoła: Warto odejść od rozwiązań typowo biurowych, czy typowo usługowych. Żeby takie miejsce prężnie działało, a cała inwestycja cieszyła się powodzeniem, musi spełniać kilka istotnych warunków. Niezbędna jest możliwość dostosowania przestrzeni do różnorodnych wymagań użytkowników, łatwość rekonfiguracji, a nawet dobór kolorów i materiałów, które powinny być na tyle uniwersalne, by korespondowały z wieloma pomysłami na eventy.
Obiekty konferencyjne to nie tylko design, ale i funkcjonalność. Na co warto zwrócić uwagę planując taką inwestycję?
Barnaba Grzelecki: W tego typu przestrzeniach bardzo ważny jest sposób podziału na poszczególne strefy, wyposażenie ich w odpowiednie instalacje, a przy tym zachowanie jak największej wysokości pomieszczeń. Istotne jest rozwiązanie kwestii akustyki, strefowania oświetlenia, klimatyzacji i innych elementów wyposażenia. Ważna jest też współpraca z doświadczonymi w tych dziedzinach specjalistami.
Skoro już jesteśmy przy wyposażeniu – centra eventowe stawiają wysoką poprzeczkę w zakresie multimediów. Co szczególnego znajdziemy w Ms. Mermaid?
Michał Kłaczkow: Podczas projektowania należy pamiętać o jednym – każdy organizowany event jest inny. Z tego powodu warto postawić na takie rozwiązania multimedialne, które zapewnią skalowalność i elastyczność konfiguracji, w zależności od potrzeb.
Zaprojektowanie takiego systemu wydaj się być skomplikowane. Od czego zacząć?
Michał Kłaczkow: To prawda. Prawidłowe zaprojektowanie funkcjonalnego, a jednocześnie prostego systemu audiowizualnego, nie jest łatwe i wymaga fachowej wiedzy. Jako SONITUM nie tylko dostarczyliśmy klientowi gotowe rozwiązania, ale także wcieliliśmy się w rolę doradcy, pomagając zaprojektować system spełniający wymagania, a także przystosowany do rozbudowy w przyszłości. Nie ukrywam, że to nasza ulubiona forma współpracy. Dzięki rozmowie, konsultacjom i dokładnemu określeniu potrzeb na etapie projektu, udało nam się zaprojektować rozwiązanie, które zapewnia obsługę większości eventów, spełnia potrzeby użytkownika i najemców, a przy tym nadal pozostaje proste w obsłudze. Tu koniecznie warto nadmienić o doskonałej współpracy z Inwestorem, który był otwarty na sugestie i propozycje.
Co szczególnego znajdziemy w wyposażeniu centrum konferencyjnego Ms. Mermaid?
Michał Kłaczkow: Przyświecało nam jedno założenie – stworzyć maksymalnie elastyczny i prosty system audiowizualny. Dokonaliśmy tego. Rozwiązania wdrożone w Ms. Mermaid, pozwalają na wpięcie sygnałów audio i wideo w dowolnym miejscu obiektu, wyświetlenie obrazów na każdym z 15 projektorów i ekranów, podłączenie systemów tłumaczeń symultanicznych oraz używanie zestawów mikrofonów bezprzewodowych. Dzięki zastosowaniu systemu centralnego sterowania obsługa systemu AV, a także sterowanie oświetleniem, jest proste i intuicyjne.
Podsumowując: udało Wam się stworzyć funkcjonalny obiekt o szerokich możliwościach. Jednocześnie wykorzystaliście walor unikatowej lokalizacji centrum Ms. Mermaid. Czy jest jeszcze coś szczególnego, na co chcielibyście zwrócić uwagę potencjalnych inwestorów w branży MICE?
Barnaba Grzelecki: Myślę, że warto podkreślić jeszcze jedną rzecz. Najlepszy efekt uzyskuje się dzięki dokładnemu określeniu potrzeb, budżetu, terminów i oczekiwań. Najlepiej już na wczesnym etapie inwestycji. Ważna jest rozmowa i otwarta komunikacja. Połączenie doświadczeń Inwestora, który najlepiej zna swój biznes, z talentem projektantów zaproszonych do współpracy, przekłada się na wspólny sukces.Michał Kłaczkow: Dodałbym jeszcze, że pogodzenie wizji architektów i możliwości technologicznych, jest jak najbardziej realne oraz daje doskonałe rezultaty. Zwłaszcza, jeżeli jest uzupełnione i poparte konsultacjami, a także współpracą między Inwestorem, projektantem i wykonawcą. Tak, jak miało to miejsce w przypadku Ms. Mermaid.
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Architekt FBT Pracownia Architektury i Urbanistyki
Architekt Kazimierski i Ryba sp.j.
Architekt Kazimierski i Ryba sp.j.
Architekt PRC Architekci
Architekt, założyciel nsMoonStudio
Generalny projektant, właściciel S.A.M.I. Architekci