Personalizacja, biofilia, autentyczność, well-being, agile. To najważniejsze trendy w kreowaniu miejsc pracy

Workplace czy lifespace? Jakie powinny być współczesne biura? Czy rosnąca popularność przestrzeni coworkingowych to zapowiedź, że polskie przestrzenie biurowe już nigdy nie będą takie same? Odpowiedzi na te pytania poszukiwali uczestnicy Work & Leisure Talks, wydarzenia towarzyszącego Property Forum w Krakowie.

To, w jaki sposób i gdzie pracujemy, dynamicznie się zmienia. Projektowanie i aranżacja przestrzeni do pracy uległy w ostatnich latach w związku z tym ogromnym przeobrażeniom. Jakie zmiany i tendencje w tworzeniu przestrzeni biurowych są dzisiaj najistotniejsze? Karina Kreja, International Concept Manager w Kinnarps Polska wyróżniła cztery najważniejsze trendy w kreowaniu miejsc pracy. - Pierwszy z nich to personalizacja czyli dopasowywanie rozwiązań w przestrzeni biurowej do potrzeb użytkownika. Drugi – to digitalizacja. Trzeci oznacza zmianę podejścia do kultury operowania głosem w biurze. Pojawia się bowiem na naszym rynku pokolenie ludzi, którzy więcej mówią niż piszą. Z perspektywy starszych pokoleń fakt, że tak mało się pisze i czyta, może wydawać się dziwne, ale nowe pokolenie ogląda bardzo wiele filmów w mediach społecznościowych, samo również bardzo chętnie nagrywa i operuje głosem, potrzebują więc biur, które dużo lepiej odpowiadają na potrzeby wyciszenia - uważa Kreja. - Ostatni trend, który, moim zdaniem, w krótkim czasie nabierze siły, to ekologia, rozumiana jako coś więcej niż dojazdy rowerem do pracy, jako polityka „zero waste” w biurze czy wprowadzanie na dużą skalę biofilii do miejsc pracy – dodaje.

Do tematu nowoczesnych trendów w kreowaniu przestrzeni pracy odniósł się także Piotr Kalinowski, CEO pracowni MIXD, który zauważył, że teraz jest tak wiele trendów, że bardzo łatwo o ich zdezaktualizowanie. Dlatego jego zdaniem jedynym liczącym się trendem jest teraz autentyczność w projektowaniu. - Ludzie chcą mieć wybór. Promuje się postawy odpowiedzialności pracownika za siebie, kreatywności, płaską strukturę w organizacji. A jeśli pracownik ma być odpowiedzialny, to chce mieć prawo wyboru, gdzie i jak pracuje. Chce móc używać social media podczas spotkania, chce wygodnie porozmawiać przez telefon w trakcie pracy, także prywatnie. To są dzisiaj potrzeby człowieka i na te potrzeby próbują odpowiadać trendy. A naszą jako architektów rolą jest przefiltrować je i wprowadzić te, które faktycznie są ważne – twierdzi Kalinowski.

Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że nowoczesne biura i sposoby pracy coraz częściej stoją pod znakiem „agile” czyli „ zwinnych” metod pracy, zakładających pracę w małych zespołach projektowych, elastyczność, konieczność częstych, ale krótkich spotkań, testowania, prototypowania, częstej informacji zwrotnej. Taki system pracy kompletnie nie sprawdza się w tradycyjnych biurach i coraz częściej przyjmowany jest nie tylko przez branże IT. Potwierdziła to Danuta Barańska, dyrektor kreatywna Tetris, której zdaniem „agile” to jeden z ważniejszych trendów, który obecnie wchodzi na rynek. - Przestrzenie typu open space zdecydowanie odchodzą do lamusa. Coraz mniej także odczuwamy potrzebę identyfikowania się z konkretnym miejscem pracy w biurze. Obecna w wielu organizacjach polityka „czystych biurek” czyli sprzątania swojego miejsca pracy wręcz ją uniemożliwia, co także ma miejsce w wielu współdzielonych przestrzeniach coworkingowych – dodaje Barańska.

Jak zmieniło się podejście firm do organizacji i kreowania miejsc pracy? - Większość firm, które planują rearanżację swojego biura, korzysta z usługi workplace. Jeszcze trzy lata temu na rynku krakowskim nie było to takie oczywiste. W tym momencie na pewno większa jest świadomość, że biura potrzebują zmian i że zmiany te mają służyć ludziom - mówi Dorota Gruchała, dyrektor krakowskiego oddziału JLL.

W nowe trendy myślenia o przestrzeni pracy idealnie wpisała się idea coworkingu, która odmieniła już na dobre rynek biurowy w Polsce. Na jakim etapie rozwoju jest rynek coworkingowy w Krakowie? Jakie przed nim wyzwania? - Na pewno jesteśmy na początku drogi – twierdzi Dorota Gruchała. – Z tradycyjnym coworkingiem mamy w rzeczywistości do czynienia rzadko. Większość oferowanych powierzchni to tak naprawdę biura serwisowane, a nie typowe coworki. W Londynie mamy 800 tys. mkw. takich biur. W Krakowie – niecałe 20 tys. mkw. Dlaczego coworking jest tak popularny? Bo oferuje elastyczność, która w nieprzewidywalnym świecie jest bardzo ceniona. Coworki pozwalają się rozwijać start-upom. Z naszych badań wynika, że w docelowe biura opłaca się inwestować dopiero po trzecim roku funkcjonowania firmy. Młoda firma często nawet nie wie, czy przetrwa rok. W Krakowie na pewno brakuje ciągle spektakularnych inwestycji jeśli chodzi o biura elastyczne - dodaje.

Kluczem do aranżacji dobrej przestrzeni pracy jest zrozumienie potrzeb ich użytkowników. Jak je poznać? To pytanie istotne zwłaszcza w przypadku przestrzeni coworkingowych, które gromadzą użytkowników o bardzo różnorodnych potrzebach i stylach pracy. Jak je zaaranżować i dostarczyć wyposażenie, które będzie potem funkcjonalne dla tak różnorodnych grup? -Kluczem jest efektywna metoda gromadzenia informacji o potrzebach przyszłych użytkowników w zakresie funkcjonalnego wyposażenia coworkingów. Narzędzie takie pod nazwą „testing grounds” omówił Dawid Wykurz, dyrektor handlowy Polski Południowej w Fabryce Mebli Biurowych MDD. - Coworking jest trudną przestrzenią do wyposażenia, ponieważ pod jednym dachem mamy tu często bardzo różne osobowości. Proces „testing grounds” daje możliwość projektowania mebli razem z ich przyszłymi użytkownikami. – wyjaśnia Dawid Wykurz. – Przykładem takiej modelowej współpracy była nasza kooperacja z pracownią Form Us with Love. Przez miesiąc czasu 80 osób - pracowników coworkingu testowało nasze produkty, wrzucało do skrzynki swoje opinie, a później na spotkaniu wymienialiśmy się informacjami. Celem była praca nad dopasowaniem produktów do potrzeb użytkowników - dodaje.

O tym jakiego biura potrzebują pracownicy kreatywni i czy cowork to miejsce dla większej organizacji przekonywał Mateusz Ossowski, Chief Operating Officer w CallPage, nowoczesnej firmie działającej w obszarze nowych technologii. - W naszej firmie mamy prawdziwy przekrój osobowości oraz stanowisk, od osób dopiero przyuczających się do specjalistów wysokiej klasy, zarabiających nawet 30 tys. zł, którzy rzecz jasna mają zupełnie różne potrzeby jeśli chodzi o organizację miejsca do pracy - wyjaśnia. - Zdecydowaliśmy się na własne biuro, bo daje nam komfort, którego nie jest w stanie zapewnić cowork. Znaczenie miały też względy finansowe. Z perspektywy lat pracy i doświadczeń w różnych biurach (właśnie zakończyliśmy czwartą w historii firmy przeprowadzkę) mogę powiedzieć, że o wyposażeniu biura decyduje często prosta matematyka. Zdecydowaliśmy się chociażby na maszynę vendingową w biurze – okazało się to wydajniejszym rozwiązaniem niż codzienne wyprawy pracowników do pobliskiego sklepu po napoje czy przekąski. Koszt maszyny vendingowej okazał się mniejszy niż koszt wynikający z łącznej utraty godzin pracy - dodaje.

Projektowanie przestrzeni coworkingowych to trudny proces przede wszystkim dlatego, że nie mamy tu zdefiniowanej grupy odbiorców. Rodzi się więc pytanie, jak stworzyć cowork, aby z jednej strony był atrakcyjny, a z drugiej strony – aby odpowiadał na nieznane jeszcze potrzeby.

- Wydaje mi się, że najwłaściwszym rozwiązaniem jest tu „rozpoznawanie bojem” – mówi Karina Kreja. – Nie sposób stworzyć od razu gotowej przestrzeni, konieczna jest jej ewolucja, ciągłe poprawianie, rozsądne fazowanie projektu. Ważna jest także obecność całego zespołu projektowego w dalszych fazach jego powstawania. Rola architekta nie powinna się więc kończyć na etapie wykonania pięknych zdjęć gotowej realizacji i wstawienia ich do portfolio - dodaje.

Jaki jest więc przepis na udaną aranżację przestrzeni pracy? Czy klienci na pierwszym miejscu stawiają design czy raczej jakość materiałów, a może w pierwszej kolejności liczą się względy techniczne, takie jak akustyka czy jakość powietrza? - Odniosę się do coraz popularniejszej idei well-beingu. Z badań, które przeprowadzaliśmy na grupie pracowników biurowych na całym świecie wynika, że wśród potrzeb użytkowników biur na wysokich miejscach znalazła się eliminacja hałasu, a także szeroko rozumiane czyste powietrze. Wychodząc naprzeciw tym dwóm najczęściej przewijającym się elementom stworzyliśmy kolekcje wykładzin, które pomagają eliminować zanieczyszczenia powietrza w biurach, a także podkłady akustyczne, które w znaczącym stopniu redukują hałas w biurze - wyjaśnia Tomasz Zaremba, Regional Sales Manager w firmie Tarkett Polska.

Well-being czyli ogólnie rozumiany dobrostan pracownika to koncepcja, która znajduje coraz więcej popularności nie tylko wśród architektów i projektantów, ale także wśród usługodawców, którzy oferują rozwiązania poprawiające komfort pracy w przestrzeniach biurowych. Dowodem chociażby rosnąca popularność przedszkoli i żłobków firmowych oraz przybiurowych. - Nasza usługa to odpowiedź na potrzeby współczesnych pracowników przestrzeni biurowych, na potrzebę aby było dobrze „tu i teraz”, aby móc zostawić dziecko pod opieką, nie martwić się, mieć blisko, nie jeździć na drugi koniec miasta - twierdzi Joanna Kwaśkiewicz, dyrektor sieci KIDS&Co oferującej takie usługi. - W przypadku nowo budowanych budynków biurowych bardzo często mamy zapytania już na etapie budowy – coraz więcej deweloperów rozumie, że taka usługa w czasach dużej podaży powierzchni biurowych może mieć znaczenie w podejmowaniu przez klientów decyzji o skorzystaniu z usług tej, a nie innej powierzchni biurowych – dodaje.

Podobał się artykuł? Podziel się!