Bar Gdański powstał w latach 50. ubiegłego wieku, by służyć ludowi pracującemu stolicy. W nowej odsłonie zaprezentuje się miastu na początku maja. Motywem przewodnim odnowianego wnętrza baru jest połączenie klimatu lat 50. z nowoczesnością oraz pokazanie przejścia z czasów wczesnego PRL-u do dzisiaj. Za projekt odpowiada pracownia Sojka & Wojciechowski z Warszawy.
To, ważne z historycznego punktu widzenia miejsce, mogło zniknąć z mapy Warszawy. W ostatnich latach podupadało, a kilka miesięcy temu ostatecznie podjęto decyzję o jego zamknięciu i ogłoszono możliwość wynajmu.
Jednak tradycję warszawskich barów mlecznych chce kontynuować w tym miejscu Kamil Hagemajer, który ma już na swoim koncie udaną reaktywację kultowego Baru Prasowego. Jest również właścicielem sieci warszawskich barów mlecznych Mleczarnia Jerozolimska.
- Postanowiliśmy zająć się reaktywacją Baru Gdańskiego, gdyż jest to ważny punkt na mapie miasta. Mamy doświadczenie z Baru Prasowego, który okazał się ogromnym sukcesem. Na co dzień widzimy, jak bardzo takie miejsca są potrzebne mieszkańcom stolicy. Chcemy kontynuować misję przywracania barów mlecznych Warszawie i nadawania im takiej formy, jaką miały pierwotnie, gdyż w latach 50., te miejsca były naprawdę awangardowe – mówi Kamil Hagemajer.
Historia Baru Gdańskiego sięga początku lat 50. Bar mleczny od zawsze mieścił się w budynku przy ul. Andersa. Wpisał się w architekturę odbudowującej się stolicy, która miała być miastem ludu pracującego, a bar mleczny miał być miejscem, w którym każdy pracownik mógł zjeść smacznie, szybko i tanio.
Historia spotka się z nowoczesnością
Motywem przewodnim odnowianego wnętrza Baru Gdańskiego jest połączenie klimatu lat 50. z nowoczesnością oraz pokazanie przejścia z czasów wczesnego PRL-u do dzisiaj.
Ze szczególną starannością, tak jak w przypadku Baru Prasowego, staramy się zachować jak najwięcej pierwotnych elementów miejsca: posadzki, dekory, charakterystyczny sposób wykończenia. Projekt wnętrza zakłada zachowanie ducha idei wczesnych barów mlecznych – opowiada Kamil Hegamajer.
W barze przywrócono na przykład funkcję okienka kasowego, które zostało zamurowane w latach 80. Co więcej, bar zachowa również bardzo typowe rozwiązanie z czasów „kolejkowych” – mianowicie będzie miał oddzielne wejście dla wchodzących i oddzielne wyjście dla wychodzących. Pozwoli to na sprawną komunikację w lokalu oraz umożliwi komfortową obsługę wielu osób w krótkim czasie.
W menu Baru Gdańskiego znajdziemy wszystkie tradycyjne pozycje typowe dla naszych barów mlecznych i Prasowego. W przypadku Baru Gdańskiego postanowiliśmy pójść o krok dalej i podjąć się wyzwania produkcji części składników dań na miejscu. Mamy zamiar przygotowywać np. makaron własnej roboty, co na pewno wzbogaci ofertę gastronomiczną lokalu – dodaje Kamil Hagemajer.
Prace remontowe w lokalu przy ul. Andersa 33 wciąż trwają. Ich finał planowany jest na koniec kwietnia, a wielkie otwarcie nowego baru na początek maja. Lokal pomieści ok. 60 osób w środku oraz 40 w ogródku na zewnątrz.
Mamy nadzieję, że dla mieszkańców okolicznych osiedli i pracowników pobliskich biur będzie to miłe zaskoczenie po powrocie z majówki, które pozwoli odkryć okolicę na nowo – dodaje Hagemajer.
Wspólnik Grupa 5 Architekci
Prezes Zarządu, Architekt Ingarden & Ewý Architekci
Współwłaściciel, Architekt AD Artis Architects
Partner Horizone Studio
Partner Horizone Studio
Architektka, Wiceprezeska OW SARP Pracownia Architektoniczna Aleksandra Wasilkowska