W MKiDN od nowego roku działa departament restytucji dóbr kultury. Jak mówił wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosław Selin, w ciągu ostatnich 6 lat odzyskanych zostało ponad 500 obiektów, ale lista dzieł poszukiwanych są 64 tysiące rekordy.
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, a od 3 stycznia pełniący również stanowisko Generalnego Konserwatora Zabytków, Jarosław Sellin był gościem "Radia Gdańsk".
W rozmowie mówił m.in. o ochronie zabytków w Polsce.
"W 2015 r., kiedy przychodziliśmy do władzy, na zabytki w takim specjalnym programie grantowym ministra było przeznaczanych zaledwie 80 mln zł. Dziś w budżecie na 2022 r. jest to już 200 mln zł, więc grubo ponad 100 procent więcej, plus jeszcze dodatkowe środki ze specjalnego Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków prawie 90 mln zł i jeszcze dodatkowe środki dla instytucji kultury, które funkcjonują w zabytkowych przestrzeniach - też prawie 100 mln zł. Czyli w sumie 400 mln zł, które są rozdysponowywane przez ministra kultury, w porównaniu z tymi 80 mln zł sprzed siedmiu laty, więc to jest awans, bardzo silny postęp, jeśli chodzi o środki finansowe przeznaczane na ten cel" - zaznaczył wiceminister.
Poinformował, że od nowego roku w MKiDN działa specjalny departament restytucji dóbr kultury (do tej pory był to wydział w jednym z departamentów). "On będzie wzmocniony etatowo o 100 procent i wzmocniony finansowy po to, żeby te prace na odzyskiwaniem dzieł sztuki utraconych podczas II wojny światowej albo też skradzionych, przyspieszyły" - zapowiedział.
Ocenił, że jest to praca rozpisana na wiele lat.
"I tak mamy niezłe osiągnięcia, bo w ciągu ostatnich sześciu lat odzyskaliśmy ponad 500 obiektów. Ale na liście rekordów czyli dzieł poszukiwanych, dobrze udokumentowanych często też fotograficznie, jest 64 tysiące, które w każdym momencie, jeżeli tylko się gdzieś odnajdą i zobaczymy, że gdzieś są, możemy taką dokumentację wielostronicową, czasem ponad 100-stronicą położyć na stole i udowodnić, że to jest dzieło, które powinno wrócić do Polski" - podał wiceminister.
Przyznał, że największy problem stanowi zwrot zabytkowych obiektów od Rosji.
"Od wielu lat składamy w Rosji konkretne wnioski restytucyjne, teraz nawet ponowiliśmy osiem wniosków dobrze udokumentowanych. Niestety, Rosja przed kilkunastu laty przyjęła takie prawo, które mówi, że wszystko, co w trakcie II wojny światowej zostało przywiezione z terenów III Rzeszy jest łupem wojennym i nie podlega zwrotowi. Tylko, że oni III Rzeszy rozumieją bardzo szeroko, niestety polski Śląsk, polskie Pomorze, Warmię i Mazury. My się oczywiście z tym nie zgadzamy, to jest ich wewnętrzne prawo, ale sprzeczne z prawem międzynarodowym. Niestety, Rosja też już kompletnie bez sensu i niezgodnie z prawdą historyczną Wolne Miasto Gdańsk traktuje jako teren III Rzeszy" - powiedział Sellin.(PAP)
Autor: Robert Pietrzak
rop/ joz/
założyciel BIT Creative
właściciel, architekt BB Architekci
architekt Iliard Architecture & Project Management
architekt, założyciel i prezes zarządu TRZOP ARCHITEKCI
architekt Iliard Architecture & Project Management
założyciel, główny projektant Koziarski Pracownia Projektowa