Mocno stawiają na bycie "eko". Produkują ekologiczne wykładziny, a teraz zainwestowali w pasieki

Firma Forbo Flooring Systems znana jest z wykładzin produkowanych zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju i ekologii. I dalej podąża drogą zrównoważonego rozwoju. Tym razem inwestując w... pasieki.

Masowe ginięcie pszczół to bardzo poważny problem współczesnego świata. Chemizacja rolnictwa oraz zanieczyszczenia środowiska mają wpływ na drastyczny spadek ich populacji. Forbo wspiera polskich pszczelarzy oraz naturalne hodowle prowadzone z pasją.

Pszczoły, oprócz produkcji miodu, pełnią bardzo ważną rolę w gospodarce człowieka. Wiele gatunków roślin uprawnych do wydania plonu nasion lub owoców wymaga zapylenia przez owady. Szacunkowo na 100 gatunków roślin aż 70 jest zapylanych przez pszczoły. Wyginięcie pszczół doprowadzić więc może do zniknięcia większości owoców i warzyw! Spowodowałoby to przerwanie łańcucha pokarmowego dla niektórych zwierząt i owadów. Co za tym idzie, dla kolejnych zwierząt zabrakłoby pokarmu, a stąd prostą drogą dla człowieka w pewnym momencie zabraknie pożywienia.

W USA przemysłowe hodowle doprowadziły do masowego wymierania pszczół. Winą za to obarczane są pestycydy. W Chinach wymarcie pszczół doprowadziło do tego, że ludzie muszą zapylać rośliny ręcznie. W Polsce nie ma, na szczęście, przemysłowych hodowli na taką skalę, ale nieprzemyślane opryski pół uprawnych zdarzają się nader często.

Co możemy zrobić, aby uratować pszczoły? Liczą się nawet drobne działania. Warto kupować produkty z gospodarstw ekologicznych lub przydomowych pasiek, w których nie stosuje się szkodliwych dla pszczół pestycydów a pszczoły hodowane są z pasji, nie dla zysku. Oddział Forbo Flooring w Polsce wspiera naturalne hodowle prowadzone z pasją. Posiada hobbystyczne pasieki prowadzone przez Krzysztofa Tokajuka i Sylwestra Morusia - pracowników Forbo. Pasieki położone są na terenie Narwiańskiego Parku Narodowego (15 uli) oraz Doliny Rzeki Pilicy (8 uli).

- Pszczelarz polski to przeważnie pasjonat kochający pszczoły. Włożona praca i nakłady finansowe nie mają znaczenia. A pszczoły to dopiero początek. Jak już je masz to zaczynasz zwracać uwagę na to, co rośnie w okolicy pasieki. Obserwujesz całoroczną wegetację i kwitnienie roślin. Jeśli czegoś brakuje to sadzisz. Sadzisz kwiaty, krzewy kwitnące, drzewa: na ugorach, przy rowach, na miedzach. Osobiście noszę po kieszeniach nasiona i w trakcie spaceru rozrzucam gdzie się da. Okolica mojej pasieki jest coraz piękniejsza - opowiada Krzysztof Tokajuk. Z pasieki Forbo powstał miód, którym dzielą się z klientami.

Podobał się artykuł? Podziel się!