Jak architekt Andrzej Marek ocenia polską architekturę 2015 r.

2015 rok - jaki był to czas dla polskiej architektury? W sondzie podsumowującej 2015 r. wziął udział Andrzej Marek, architekt i partner w Marek+Sikora Architektura.

Czy rok 2015 był dobrym czasem dla polskiej architektury?

Można  zauważyć, że cały czas narasta rozdźwięk pomiędzy głośnymi realizacjami a rzeczywistą jakością polskiego krajobrazu. Jakość tego ostatniego jest jednak  bardzo daleka od pięknych zdjęć w kolorowych magazynach. Myślenie o jakości przestrzeni w Polsce cały czas nie wykracza poza kilka nagłośnionych budynków położonych z reguły w centrach miast. Tymczasem nadal jesteśmy otoczeni morzem brzydoty, zaniedbania i chaosu. Wszelkie aspiracje do ładu przestrzennego kończą się najczęściej na zabytkowych śródmieściach. To, co się poza nimi dzieje - to na razie nadal koszmar. Sytuacja na szczęście powoli zmienia się na lepsze - za wcześnie jednak jeszcze na "odtrąbienie" sukcesu polskiej architektury. Szansą na lepsze jutro są rodzące się ruchy miejskie i podejmowane przez nie akcje mające sygnalizować oraz nagłaśniać miejskie problemy w Polsce. Na terenie Trójmiasta warto wspomnieć choćby o stowarzyszeniu FRAG (Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej).

Jakie realizacje zasługują na miano projektu roku 2015?

Warto zwrócić uwagę na udane adaptacje istniejących, często zdewastowanych obiektów - takich jak Muzeum Emigracji w dawnym Dworcu Morskim w Gdyni, czy Muzeum Śląskie na terenie dawnej kopalni w Katowicach. Realizacje te z założenia są "anty - ikonami". Zamiast szokującej nowości otrzymaliśmy w nich dialog z przeszłością oraz przykład na oszczędny "recycling" zagospodarowanej przestrzeni miasta.

Podobał się artykuł? Podziel się!