
Obserwujemy dziś kolejny renesans idei projektowania nie-przemysłowego, która zaistniała w świadomości społecznej na większą skalę już w latach 60-tych XX wieku. Obecnie odbywa się to podobnie jak wtedy - poprzez ekonomię opartą na wymianie i ponownym wykorzystaniu zasobów, czy też oddolne inicjatywy społeczne związane z promocją zrównoważonego stylu życia - tak musk kolektyw widzi zmiany, jakie dokonują się w dzisiejszym społeczeństwie i świecie projektowania.
Świat i nasze przyzwyczajenia powoli się zmieniają. Stajemy się coraz bardziej świadomi swoich codziennych konsumenskich wyborów - za tym idą również odgórne postanowienia. W jaki sposób decyzja Komisji Europejskiej o wycofaniu jednorazowych produktów wpłynie na projektowanie i rynek designu? Jakie procesy zaobserwujemy?
musk kolektyw: Oczywistą konsekwencją wycofania z obiegu plastikowych opakowań będzie pilna potrzeba przetworzenia ich pozostałego nadmiaru. Mówimy tu o ogromnej ilości torebek, butelek i pudełek, które będą musiały szybko znaleźć miejsce składowania i zostać powtórnie wykorzystane lub zutylizowane.
Szczęśliwie, plastik jest materiałem, który można z powodzeniem wykorzystać w szerokiej gamie projektów budowlanych i przemysłowych. Stosowane w większości jednorazowych opakowań poliestry i polietyleny wykorzystuje się już do produkcji przedmiotów codziennego użytku. Na przykład, na bazie przemielonych butelek PET uzyskujemy włókna poliestrowe, z których wykonuje się ubrania z polaru, ubrania narciarskie, namioty, a nawet buty czy plecaki. Granulat z przetworzonego plastiku może także z powodzeniem zostać użyty w coraz popularniejszych w przemyśle drukarkach 3D. Nowoczesne maszyny tworzą z niego półprzejrzyste powierzchnie i przegrody budowlane, a nawet całe domy, wylewane w ciągu kilku godzin na placu budowy. Konstrukcje te są lekkie, wodoszczelne i odporne na działanie czynników zewnętrznych.
Dlatego w wyniku wycofania z obiegu jednorazowych opakowań przed już intensywnie wzrastającą technologią przetwarzania materiałów otworzą się ogromne możliwości przyspieszonego rozwoju. Jeżeli tylko przemysł przetwórczy, odbiorcy jego produktów i organy administracyjne wspólnie wykorzystają tę nadchodzącą szansę, powinniśmy zaobserwować w najbliższych latach znaczący wzrost poziomu edukacji społecznej w kwestiach związanych z gospodarką odpadami.
Ogół społeczeństwa powinien zrozumieć, że tej zmianie sposobu funkcjonowania naszej cywilizacji musi towarzyszyć przede wszystkim zmiana sposobu traktowania przez nas wytworzonych już materiałów.
Jakie niesie to wyzwania dla designerów?
Projektanci w tej sytuacji będą musieli odnaleźć się przede wszystkim w odpowiedzialnej roli mediatorów, budując dialog pomiędzy producentami i odbiorcami wyrobów z przetworzonych materiałów.
Spełnianie zróżnicowanych potrzeb użytkowników przy wykorzystaniu pełni możliwości, jakie da rozwinięty przemysł, jest jednym z oczekiwań społecznych, niejako wpisanych kulturowo w nasz zawód. Aby prawidłowo spełnić to oczekiwanie, projektanci powinni w obecnej sytuacji skupić się na specjalizacji w nowych technologiach przetwarzania oraz na intensywnym uczestnictwie w procesie edukacji społecznej.
Jednym z najtrudniejszych wyzwań stojących przed projektantami będzie na pewno pobudzenie, wspomnianej wcześniej, zmiany sposobu postrzegania materiałów pochodzących z recyklingu przez społeczeństwo.
Wprowadzenie szerokiej gamy przedmiotów wykonanych z przetworzonego plastiku czy papieru do codziennego użytku nie będzie zadaniem łatwym. Ogół użytkowników wciąż wiąże hasło „dobry design” raczej z produktem luksusowym, wykorzystującym promowane przez konsumpcyjną kulturę drogie materiały, niż z tym skromnym, w przystępnej cenie, powstałym na bazie racjonalnego wykorzystania dostępnych lokalnie dóbr.
Poprzez umiejętne wykorzystanie ekologicznych zasobów oraz odpowiednią edukację społeczną, designerzy mogą uzyskać ogromną możliwość wpływu na poprawę jakości środowiska naszego życia, zarówno naturalnego, jak i stworzonego przez postęp cywilizacyjny. To właśnie od działań designerów zależeć będzie w jakim stopniu wszyscy odczujemy tę poprawę warunków naszego życia.
Powinniśmy być świadomi tego, że będąc projektantami produktów z recyklingu przyjmujemy na siebie zarówno ogromne możliwości, jak i wielką odpowiedzialność.
Coraz popularniejsza jest również tzw. ekonomia współdzielenia – chcemy kupować mniej, a bardziej świadomie, zależy nam na produktach trwałych i na lata, coraz częściej decydujemy się na sprawdzony produkt z „drugiej ręki”. Jak zatem projektować, aby wytworzony produkt był zarazem użytkowy, designerski i na lata?
Można powiedzieć, że obserwujemy dziś kolejny renesans idei projektowania nie-przemysłowego, która zaistniała w świadomości społecznej na większą skalę już w latach 60-tych XX wieku. Obecnie odbywa się to podobnie jak wtedy, właśnie poprzez wspomnianą ekonomię opartą na wymianie i ponownym wykorzystaniu zasobów, czy też oddolne inicjatywy społeczne związane z promocją zrównoważonego stylu życia. I tutaj znowu pojawia się konflikt ideowy pomiędzy ustalonymi od lat założeniami produkcji masowej, a spełnianiem indywidualnych potrzeb odbiorców produktów.
Dawniej produkcja masowa skupiała się przede wszystkim na spełnianiu długofalowych potrzeb użytkowników, w wyniku czego powstające produkty miały być przede wszystkim trwałe i użyteczne. Konsumpcjonizm i ogromne tempo zmian społecznych w drugiej połowie ubiegłego wieku sprawiły, że użytkownicy skupili się na chęci posiadania jak największej ilości przedmiotów oryginalnych, oferujących wyższy status materialny, budujących złudne wrażenie luksusu. Niestety, w całym pędzie ku bogactwu udało nam się zepchnąć na dalszy plan świadomość tego, jak wielką szkodę wyrządzają środowisku i ekonomii nabywane przez nas produkty słabej jakości oraz powstające przy okazji ich przetwarzania odpady.
Aby sytuacja uległa poprawie, produkty masowe powinny wykorzystywać materiały przetworzone powtórnie w znacznie większym stopniu, niż te tworzone obecnie. Pozytywnie na cały proces powinna także wpłynąć promocja przetwarzania materiałów wtórnych na własną rękę i wymiany dóbr na zasadzie barteru, bez użycia pieniędzy.
Dawniej uczono nas, że rzeczy należy szanować i starać się o to, aby służyły nam jak najdłużej. Na przykład właściciel eleganckiej pary butów wiedział, z czego są wykonane, ile są warte i jak należy o nie prawidłowo dbać. Poprzez projektowanie skupione na wzroście świadomości użytkowników oraz włączenie ich w proces projektowy możemy sprawić, że przedmioty codziennego użytku wrócą w jakimś stopniu do swej sprawdzonej, użytecznej i trwałej formy. Wydaje nam się, że ‘designerskość’ takich produktów najlepiej przejawia się poprzez ich uważną, świadomą odpowiedź na oczekiwania samych użytkowników.
Produkty wykorzystujące materiały pochodzące z recyklingu powinny swoją formą, funkcjonalnością i estetyką promować zrównoważony rozwój w duchu rzeczywistego spełnienia potrzeb użytkowników. W idealnej sytuacji to powinno być główne kryterium, którym będziemy kierować się dokonując swoich zakupów, ponad ceną produktu i chęcią posiadania go „na pokaz”.
Być może umacniając ten rodzaj perspektywy będziemy w stanie zachęcać ludzi do coraz bardziej świadomego użytkowania naszych dzieł i sprawić, że spełnią wszystkie stawiane im oczekiwania.
Czy dla projektanta dzieła oparte na recyklingu to wartość dodana do marki? Ten aspekt podnosi jej wartość?
Oczywiście, że tak. Ekonomia krajów rozwiniętych wkracza na naszych oczach w nowy model funkcjonowania. Dzięki ogromnej ilości informacji i opinii na temat zrównoważonego rozwoju w mediach społecznościowych na przestrzeni ostatnich lat, doczekaliśmy się już dyskusji publicznej w tej materii na niespotykaną dotąd skalę.
Każda szanująca się dziś marka pragnie być przede wszystkim kojarzona z dbałością o środowisko naturalne i zrównoważony rozwój. Wielkie koncerny prześcigają się w kampaniach pokazujących nowe, „zielone” podejście do biznesu. Takie działanie jest bezpośrednim wynikiem obserwacji zmian następujących w podejściu konsumentów do produktu. ‘Eko’ jest dziś zdecydowanie w cenie. Czy są to kampanie szczere, czas pokaże.
Jeżeli chodzi o wpływ na markę osobistą projektantów, nie musimy daleko szukać przykładów tego, jak wykorzystanie recyklingu sprzyja budowaniu wartości wizerunku. W ubiegłym roku swoje pięć minut w polskich mediach miał młody architekt z Wrocławia, Jerzy Łątka, który w swoich projektach stawia właśnie na recykling i buduje domy z kartonu i papieru. Jego „domy awaryjne” mają z założenia służyć ludziom na wypadek katastrof naturalnych lub społecznych, jednak wnoszą przy tym do świadomości społecznej inne, świeże spojrzenie na wykorzystanie improwizacji designerskiej z użyciem przetworzonych materiałów w codziennym życiu. Ten dobrze przyjmujący się dziś trend wzorowany jest na założeniach architektury anarchistycznej i low-tech, jeszcze z drugiej połowy XX wieku.
Poprzez projekty oparte na recyklingu projektanci mają dziś szansę w oryginalny sposób dopasować swoją twórczość do nowej odmiany dialogu społecznego. Przykładów wzrostu wartości marki osobistej designerów poprzez wykorzystanie tego trendu w ich dziełach będzie coraz więcej.
Działacie na wielu polach… Architektura, wystrój wnętrz, grafika, meble, projektowanie przestrzeni… Jak tworzyć w duchu zrównoważonego rozwoju w każdej z tych płaszczyzn?
Jeszcze raz podkreślimy tu wagę skupienia w każdym aspekcie twórczości na identyfikowaniu i spełnianiu rzeczywistych potrzeb i oczekiwań odbiorców naszych dzieł. Zrównoważony rozwój wymaga od nas uważnego, indywidualnego podejścia do każdego projektu, przy czym zawsze pamiętamy o tym, aby brać pod uwagę szerszy kontekst, w którym obserwujemy nakładanie się dziedzin, w których się poruszamy/
W naszej pracy zależy nam przede wszystkim na zachowaniu zdrowego rozsądku oraz dążeniu do polepszenia jakości życia dla nas i przyszłych pokoleń, bez utonięcia w śmieciach w szale ślepego konsumpcjonizmu i wytwarzania.
Aby osiągnąć ten cel ważne jest dla nas świadome, kompleksowe myślenie i projektowanie, skupiając się na całościowym podejściu do projektu pozwalającym minimalizować elementy i rozwiązania.
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Właściciel Kulczyński Architekt
Właściciel, Architekt, Naukowiec Zalewski Architecture Group
Architekt Autorska Pracownia Jacek Krenz
Założyciel Jednacz Architekci
Generalny projektant Perbo-Projekt
współzałożyciel i wspólnik JEMS Architekci