Ponadczasowa architektura Nowej Victorii

Po 12 latach biurowiec Nowa Victoria wygląda bardzo nowocześnie i otrzymuje certyfikat ekologiczny. Można uznać, że jest przykładem architektury ponadczasowej. Jak osiągnąć taki efekt pytamy Marcina Sadowskiego, architekta, wspólnika JEMS Architekci.

- Dziś wszyscy od architektury oczekują nowości i tego, aby zaskakiwała. Jednak uważam, że prawdą jest to, co powiedziała lata temu Denise Scott Brown: „Nadzwyczajnym będziesz, jeśli zostaniesz zwyczajny”. Jest to właściwa diagnoza dzisiejszego świata architektury - mówi Marcin Sadowski, architekt, wspólnik JEMS Architekci.

- Architektura staje się ponadczasowa, jeśli za bardzo nie epatuje formą, nie próbuje stawać się ikoną za wszelką cenę. Wielu architektów dąży do tego, aby ich budynki stawały się ikonami. Mimo to w dużej mierze obiekty, których architektura wykonuje „teatralne gesty”, są bardzo zwykłe, jeśli chodzi o ich funkcje - dodaje architekt.

Koncepcja Nowej Victorii powstała 12 lat temu, ale można powiedzieć, że architektura tego budynku nie zestarzała się. To dlatego, że bryłowo jest on mocno geometryczny, a bryła zaprojektowana została w sposób rygorystyczny. Właściwie architekci operowali tu kompozycją prostopadłościanów, które kształtowane są poprzez fasady, a te również mają bardzo prostą i zdyscyplinowaną, ortokreślną geometrię poszczególnych elementów, czy to elementów przeszklonych czy z kamienia.

- Można powiedzieć, że to stosowana formuła architektury do budynku biurowego, który, aby był dobrym budynkiem biurowym - nie powinien udawać czegoś innego - mówi Marcin Sadowski. - W Nowej Victorii zastosowanych było kilka rozwiązań technicznych i architektonicznych, które sądzę, że na tamte czasy były bardzo innowacyjne, a wciąż są stosowane przez architektów w przypadku projektów biurowych. Należy tu powiedzieć o podwójnej fasadzie  od strony południowej, która pełni funkcje nie tylko estetyczne, a przecież w wielu przypadkach mamy do czynienia z takim podejściem do podwójnej fasady - ocenia Marcin Sadowski.

- W Nowej Victorii podwójna fasada jest w pełni wentylowana, każda kondygnacja ma swoje żaluzje, które otwierają się na zewnątrz, umożliwiając odpowiednio, w danych warunkach podłogowych, większą lub mniejszą wentylację. Podwójna przestrzeń miedzy fasadami jest wyposażona w rolety. W tym projekcie jest to w pełni zrealizowana podwójna fasada i nie sądzę, aby w innym budynku w Warszawie była zastosowana podwójna fasada w pełnym tego określenia znaczeniu - mówi Sadowski.

Również system belek chłodzących zastosowany w tym budynku, wówczas był i jest nadal rozwiązaniem z górnej półki. Do tej pory stosują go architekci w krajach skandynawskich - dodaje Marcin Sadowski.

Certyfikat LEED Gold dla biurowca Victoria

Podobał się artykuł? Podziel się!