
Zieleń nadaje ludzki wymiar nowoczesnej architekturze oraz podnosi prestiż inwestycji. Dlatego wiele wybitnych realizacji traktuje patia, zielone tarasy i ogrody zimowe nie jako dodatek, ale podstawę koncepcji projektowej. Jednym z pionierskich przykładów połączenia zieleni z architekturą biurową, jest wieżowiec Commerzbanku we Frankfurcie, autorstwa Normana Fostera. O tym jak projektowanie zielonych biur wygląda współcześnie, rozmawiamy z architektem Janem Juraszczykiem z pracowni Cavatina.
Jakie korzyści daje nowoczesne zielone biuro?
Przede wszystkim należy odróżnić otoczenie biurowca i zieleń urządzoną wokół niego od powierzchni zielonych, stanowiących jego integralną część. Ta pierwsza jest naturalnie bardzo ważna, ale to zielone elementy związane z samym budynkiem, jak patio, tarasy z roślinnością, czy ogrody zimowe, dają największe korzyści dla użytkowników. Decydują o wyjątkowości projektu.
Wprowadzenie do budynku zieleni zapewnia poprawę komfortu, a jednocześnie podwyższenie jego standardu. Zielone przestrzenie z jednej strony są przyjazne dla ludzi, a z drugiej wymuszają hojne gospodarowanie przestrzenią, co zawsze podnosi prestiż. Zielona architektura robi imponujące wrażenie, ale równocześnie ma ludzką skalę, nie przytłacza.
Zieleń zintegrowana z przestrzenią biurową daje użytkownikom bufor, miejsce gdzie mogą poczuć się swobodnie, nie tracąc przy tym kontaktu ze środowiskiem pracy.
Który projekt jest takim kamieniem milowym zielonej architektury?
Istotną realizacją, która wywarła duży wpływ na przyszłe myślenie o projektowaniu, jest 250-metrowy wieżowiec Commerzbanku we Frankfurcie nad Menem, powstały jeszcze w latach 90. XX wieku. Budynek został zaprojektowany przez Normana Fostera na planie trójkąta równobocznego. W środku bryły budynku została wykształcona przestrzeń na zielone patia o powierzchni około 1500 mkw., z których każde jest otwarte na inną stronę wieżowca, tworząc podniebne ogrody. W sumie znajdują się one na dziewięciu kondygnacjach – każda strona budynku ma trzy panoramiczne przeszklenia zaznaczone w elewacji. Ma to również wymiar symboliczny i stanowi wizytówkę banku mającego tam swoją siedzibę, jako firmy absolutnie "transparentnej".
Czyli zieleń nie musi być tylko dodatkiem?
Tak! To doskonały przykład na to, że zieleń nie ma być tylko dodatkiem, lecz może kształtować całą bryłę i wyrażać ideę projektanta.
Czy jest miejsce na zieleń w polskich projektach?
Polscy projektanci i deweloperzy mają świadomość roli zielonej architektury. Natomiast tym co wyróżnia najlepsze projekty, jest faktyczna dostępność zielonej przestrzeni dla najemców.
Dobrym przykładem jest projekt, przy którego wykonaniu miałem możliwość pracować, czyli krakowski Tischnera Office. Patio tego budynku jest dostępne dla użytkowników wszystkich biur i ma powierzchnię aż 1050 mkw. Dzięki temu jest na nim miejsce nie tylko na urządzoną zieleń, ale również otwartą taflę wody z fontannami oraz alejki spacerowe. Dodatkowo, jako wynik kształtowania bryły budynku w sposób zapewniający maksymalny dostęp światła słonecznego dla biur oraz zabudowy otaczającej, zaprojektowaliśmy pięć przestronnych tarasów, o łącznej powierzchni 1620 mkw. Każdy z nich jest bezpośrednio dostępny z przestrzeni biurowej. Jest to więc wyróżniająca się realizacja na polskim rynku, która nie tylko spełnia warunki określone przez ekologiczne certyfikaty takie jak BREEAM, ale faktycznie daje wszystkim osobom korzystającym z budynku dostęp do komfortowej zielonej przestrzeni o wysokiej jakości.
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Architekt Kazimierski i Ryba sp.j.
Architekt Kazimierski i Ryba sp.j.
Architekt PRC Architekci
Architekt, założyciel nsMoonStudio
Generalny projektant, właściciel S.A.M.I. Architekci
Dyrektor Generalny Biuro Architektoniczne WIZJA Sp. z o.o.